"Nie pozwolę, aby nachodzono moich najbliższych!". Poseł zawiadamia policję
Poseł Koalicji Obywatelskiej sugeruje, że samochów należy do ekipy TVP. Sowa przekazał, że złożył zawadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
"Nachodzą dom mój i moich rodziców. "Niezidentyfikowana" ekipa telewizyjna przyjechała jak widać z Warszawy. W tej sprawie złożyłem zawiadomienie na policję o możliwości popełnienia przestępstwa. Nie pozwolę, aby nachodzono moich najbliższych,w tym ponad 80-letnich rodziców!" – pisze oburzony poseł KO.
Posiadłość posła Sowy
Wpis posła może mieć związek z niedawnym materiałem, jaki na jakiego temat opublikował portal tvp.info. Marek Sowa bardzo aktywnie zabierał głos w kwestiach majątku prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka i zaangażował się w tropienie nieruchomości należących do menadżera. Serwis sprawdził więc, jak zamożny jest sam Sowa. Pojawiły się znaki zapytania.
W oświadczeniu majątkowym posła czytamy, że ma w Bobrku gm. Oświęcim dom o powierzchni 276 m kw., a jego wartość to 250 tys. zł – opisuje tvp.info. – Gdzie są takie okazje i tak tanie nieruchomości? W moim rodzinnym Sochaczewie tyle kosztuje 40-metrowe mieszkanie w bloku wielorodzinnym na rynku wtórnym. Cena, którą podał Sowa, jest absolutnie nieadekwatna. Taki dom jest wart kilka razy więcej – powiedział w TVP Info wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki.
Małecki stwierdził, że wiceszef klubu KO powinien wziąć przykład z Daniela Obajtka, który upublicznił wszystkie informacje na temat swojego majątku. – A wcześniej wystąpił do CBA o ponowne zbadanie swoich oświadczeń majątkowych – dodał wiceminister w resorcie kierowanym przez Jacka Sasina.
"To dom rodziców"
Na materiał tvp.info Marek Sowa odpowiedział na Twitterze.
"Stary dom rodzinny, mieszkają w nim moi rodzice. 184 m2 powierzchni mieszkalnej (reszta piwnice i strychy, które od 2-3 lat trzeba wykazywać). Do tego działka 0,27 ha i garaż. Proszę zsumować. Cała historia od 2006 roku w moich oświadczeniach majątkowych. Nic nie mam do ukrycia" – napisał, komentując wpis jednego z dziennikarzy.