Bosak: Teraz każdy przedstawiający plany zadłużeniowe będzie mówił, że "zdobył środki"?
Rozmowy premiera Mateusza Morawieckiego z delegacją Lewicy odbyły się we wtorek rano. Strony osiągnęły porozumienie.
Na konferencji prasowej po spotkaniu premier Mateusz Morawiecki poinformował o przyjęciu przez rząd dyrektywy o środkach własnych. Dokument trafi teraz do parlamentu. Wcześniej, podczas spotkania w Sejmie, zgodził się na włączenie do KPO postulatów Lewicy. To m.in. budowa 75 tys. tanich mieszkań na wynajem oraz przeznaczenie 2,2 mld złotych na szpitale powiatowe.
Bosak: To było do przewidzenia
Głos w sprawie zabrał dziś jeden z liderów Konfederacji i były kandydat ugrupowania na urząd prezydenta, Krzysztof Bosak. W jego ocenie zbliżone stanowisko PiS i Lewicy nie powinno budzić zaskoczenia.
"Mamy w Sejmie prounijną większość. Było więc do przewidzenia, że przesunięcie kolejnych kompetencji do UE (eurodług, europodatki) za kasę znajdzie poparcie. Tego będzie dotyczyć głosowanie. Zadłużyć Polskę można bez udziału UE, tak jak w 2020 przez PFR. I to bez żadnego głosowania" – napisał wiceprezes Ruchu Narodowego.
"Swoją drogą czy teraz każdy przedstawiający plany zadłużeniowe będzie wychodził przed publiczność i mówił, że »zdobył środki«, a następnie będzie za to nagradzany brawami? Skoro tak to może trzeba to jakość zinstytucjonalizować? Od dziś budżet nie ma deficytu. Ma »zdobyte środki«" – dodał polityk.
Fundusz Odbudowy dzieli koalicję i opozycję
Spór wokół Funduszu Odbudowy Jednym z punktów zapalnych sporu pomiędzy Solidarną Polską a Prawem i Sprawiedliwością. Podczas gdy partia Jarosława Kaczyńskiego stara się pozyskać w Sejmie poparcie i przeforsować projekt, Solidarna Polska stoi na stanowisku, że jego uruchomienie może w przyszłości zagrozić suwerenności Polski.
Konflikt na tle tej sprawy wybuchł także po stronie opozycji. Już sama zapowiedź spotkania Morawieckiego z delegacją Lewicy nie spodobała się niektórym politykom Koalicji Obywatelskiej i wywołała spięcia pomiędzy nimi a politykami Lewicy. Na informację o spotkaniu Morawieckiego z Lewicą negatywnie zareagowała m.in. Katarzyna Lubnauer i Klaudia Jachira.