Kto może odejść ze Zjednoczonej Prawicy? "Od kilku do 20 osób"

Dodano:
Politycy PiS w Sejmie Źródło: Flickr / Sejm RP / CC BY 2.0
Od kliku do 20 osób pewnie by się znalazło – powiedział prof. Wojciech Maksymowicz pytany o to, czy w ślad za nim inni posłowie mogliby opuścić Zjednoczoną Prawicę.

W czwartek prof. Wojciech Maksymowicz poinformował, że opuszcza Porozumienie i dołącza do Polski 2050 Szymona Hołowni. Na antenie TOK FM profesor był pytany, czy znajdzie się jeszcze ktoś, kto może odejść ze Zjednoczonej Prawicy.

– Spodziewam się kolejnych odejść. Myślę, że od kilku do 20 (osób – red.) pewnie by się znalazło – ocenił Maksymowicz. Podkreślił zarazem, że w Zjednoczonej Prawicy jest wielu porządnych ludzi. – Jednak tam działa presja potrzeby bycia wiernym naczelnikowi państwa – dodał.

Maksymowicz: Rzuca się we mnie kalumnie

– Nie wiem, czy każdy będzie miał odwagę przejść taką "ścieżkę zdrowia", którą ja przechodzę. Kiedy rzuca się we mnie kalumnie, wyciąga donosicieli. Ktoś próbuje kogoś zniszczyć i wymyśla, że mordowałem ludzkie płody, które krzyczały, żeby tego nie robić. To jakiś kompletny odjazd – powiedział profesor.

Skomentował w ten sposób zawiadomienie, które w kwietniu wpłynęło do Ministerstwa Zdrowia. Zarzuca się w nim Maksymowiczowi oraz jednemu z olsztyńskich lekarzy, że "do chwili obecnej zabili nieustaloną liczbę dzieci przedwcześnie urodzonych".

14 kwietnia Maksymowicz poinformował, że odchodzi z klubu parlamentarnego PiS. – Kategorycznie limit mojej skłonności do kompromisu skończył się – oświadczył, zaprzeczając wszystkim zarzutom.

Kim jest prof. Wojciech Maksymowicz?

Wojciech Maksymowicz jest neurochirurgiem. W latach 1997–1999 był ministrem zdrowia i opieki społecznej w rządzie Jerzego Buzka, a w latach 2019–2020 wiceministrem nauki i szkolnictwa wyższego. W listopadzie ubiegłego roku zrezygnował ze stanowiska, ogłaszając, że w związku z pandemią wraca do pracy w szpitalu.

Źródło: Tok FM
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...