Trzecia dawka szczepionki? Niedzielski: Negocjacje trwają
Niedzielski potwierdził, że taki dialog jest prowadzony, jednak żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Podkreślił, że priorytetem jest uczestniczenie we wszystkich procesach negocjacyjnych dotyczących zabezpieczenia populacji szczepieniami.
– W tej chwili rzeczywiście jest taki bardzo wstępny dialog prowadzony na poziomie Komisji Europejskiej, bo KE już zaczyna rozmawiać z producentami – oświadczył minister.
– Nie dopuszczamy takiej myśli, żeby Polska znalazła się poza nawiasem możliwości skorzystania ze szczepień – dodał szef MZ.
Zaznaczył jednocześnie, że to nie przesądza, czy będzie szczepienie trzecią dawką. – Tutaj jeszcze prowadzimy intensywne analizy i badania, które mówią o skuteczności prowadzenia tej trzeciej dawki. Jeżeli ta dawka ma powtórzyć i przypomnieć systemowi immunologicznemu o kontakcie i odporności na tego samego wirusa, to tutaj ta wartość dodana trzeciej dawki nie jest aż tak duża. Ona byłaby zdecydowanie większa, gdyby to uodpornienie dotyczyło w większym stopniu nowych mutacji, które się być może jeszcze pojawią – powiedział Niedzielski. Powtórzył jednak, że w tej sprawie nie zapadła na razie żadna decyzja
Monitorujemy jak wygląda wskaźnik wyszczepienia
Szef resortu zdrowia podczas wtorkowej konferencji prasowej w kontekście wariantu Delta koronawirusa był pytany, czy dla regionów, które będą miały mały wskaźnik wyszczepienia w porównaniu do średniej krajowej będą wprowadzone dodatkowe względy bezpieczeństwa.
– Patrzymy bardzo na to jak wygląda wskaźnik wyszczepienia w poszczególnych regionach – zaznaczył minister. Dodał, że we wtorek rano podczas spotkania zespołu kryzysowego dyskutowano o tym, że do tej pory mapa obostrzeń była oparta "przede wszystkim na liczbie nowych zakażeń, na ewentualności obciążenia infrastruktury szpitalnej". – Na pewno w tej chwili takim parametrem, który będziemy dodatkowo rozpatrywali będzie poziom wyszczepienia – przyznał.
Niedzielski stwierdził, że bardzo dużą zaletą stosowania tego parametru jest to, że pozwala on działać prewencyjnie. – Nie w reakcji na zwiększoną liczbę zakażeń, tylko w sytuacji kiedy widzimy, że to wyszczepienie jest niskie, taki region na pewno identyfikowany jest jako region podwyższonego ryzyka – powiedział szef MZ.
– Na razie jesteśmy w sytuacji stosunkowo komfortowej, ta liczba zakażeń oczywiście jest mała, ale na pewno jeśli dojdziemy do pewnego przyspieszenia pandemicznego, to poziom wyszczepienia będzie brany pod uwagę – powiedział Niedzielski.