"Główny klakier, który bije brawo w Brukseli". Wójcik mocno o Tusku
Minister Wójcik, komentując spór TSUE z TK, wskazał na Tuska jako na polityka, który przeciwstawiając się demokratycznie wybranej władzy, wspiera Unię Europejską przeciwko Polsce.
– Mamy demokratyczny mandat, w wyborach kolejny raz wygraliśmy, więc mamy prawo do tego, a komuś w Brukseli się to nie podoba. I mają masę klakierów, jednego z takiego klakierów mają także, to urlopowicz wrócił teraz, pan Donald Tusk, główny klakier z Chorwacji wrócił ten, który bije brawo w Brukseli – powiedział polityk Solidarnej Polski na antenie Polsat News.
Spór TSUE z TK
Wójcik sporo czasu poświęcił sporowi między Warszawą a Brukselą o kształt polskiego systemu dyscyplinowania sędziów. Polityk podkreślił, że kwestie wymiaru sprawiedliwości znajdują się poza kompetencjami UE.
– Nie mamy zamiaru zmieniać niczego, bo i dlaczego mamy zmieniać. Trzeba pamiętać o tym, że organizacja wymiaru sprawiedliwości jest kompetencją państwa członkowskiego Unii Europejskiej. Są takie trzy obszary, organizacja wymiaru sprawiedliwości, bezpieczeństwo wewnętrzne, bezpieczeństwo zewnętrzne. Tutaj Unia nie powinna się wtrącać, a wtrąca się – powiedział minister w KPRM.
Polityk wskazywał na fakt, że decyzja TSUE jest arbitralna, a jej wykonanie mogłoby doprowadzić do niebezpiecznego precedensu.
– Dlaczego akurat Izba Dyscyplinarna miałaby nie powstać, no powstała. Ustawodawca polski przewidział, że taki organ powinien być, a Unia Europejska, Komisja Europejska wespół z Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdzili, że można zawiesić konstytucyjny organ. Rozumie pan? Czyli można zawiesić sąd polski, można zawiesić rozumiem dalej być może prezydenta jeśli się nie spodoba, może Sejm, może Senat. Ja nie kpię. Idąc tą logiką, można by było takie wnioski przyjąć – powiedział.
Wojna Trybunałów
Spór pomiędzy Polską a Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie systemu dyscyplinowania sędziów wciąż trwa. W środę TSUE wezwał polski rząd do "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
W odpowiedzi Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że środki tymczasowe nałożone przez TSUE dotyczące sądownictwa są niezgodne z Konstytucją RP. Wyrok zapadł większością głosów.
Na decyzję TK zareagowała w czwartek Komisja Europejska. W wydanym oświadczeniu stwierdzono, że eurokraci są "głęboko zaniepokojeni tą decyzją polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Raz jeszcze podkreślamy, że prawo Unii jest nadrzędne wobec prawa krajowego".