Polska została zobowiązana do "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Decyzję podjęła wiceprezes TSUE Rosario Silva de Lapuerta. Ta sama sędzia jakiś czas temu podjęła decyzję konieczności wstrzymania prac kopalni w Turowie.
W środowej decyzji wiceprezes TSUE czytamy: "W wydanym dziś (w środę) postanowieniu wiceprezes Trybunału Rosario Silva de Lapuerta, uwzględniła wszystkie wnioski Komisji (Europejskiej) do czasu wydania ostatecznego wyroku. (...) Polska zostaje zobowiązana do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego".
Z kolei Trybunał Konstytucyjny orzekł w środę, że środki tymczasowe nałożone przez TSUE dotyczące sądownictwa są niezgodne z Konstytucją RP. Wyrok zapadł większością głosów.
Oświadczenie Komisji Europejskiej
"Jesteśmy głęboko zaniepokojeni tą decyzją polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Raz jeszcze podkreślamy, że prawo Unii jest nadrzędne wobec prawa krajowego. Oczekujemy, że wszystkie decyzje TSUE wraz z tą wczorajszą o zawieszaniu działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego zostaną w pełni i właściwie wdrożone" – powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer.
Zapowiedział przy tym, że Komisja Europejska nie zawaha się użyć swoje władzy zapisanej w Traktatach UE, żeby zachować jednolite stosowanie unijnego prawa we wszystkich krajach i integralność unijnego prawa.
"Komisja Europejska oczekuje, że Polska zapewni pełne i prawidłowe wykonanie wszystkich orzeczeń Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Obejmuje to również wczorajsze postanowienie Trybunału o nałożeniu na Polskę środków tymczasowych w celu natychmiastowego zawieszenia stosowania niektórych przepisów ustawy z grudnia 2019 r. o sądownictwie, w tym dotyczących funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego" – czytamy w oświadczeniu.
Czytaj też:
Woś: Nie ma zgody na przekraczanie przez TSUE swoich kompetencjiCzytaj też:
Polska przegrała przed TSUE. Chodzi o system dyscyplinowania sędziówCzytaj też:
"Jakby miał Putina w sercu". Kierwiński: Kaczyńskiemu marzy się bycie drugim Łukaszenką