"Lex TVN" już w środę w Sejmie? Kaczyński ma tajny plan B
Projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji wywołał ostatnio gorącą dyskusję. Opozycja przekonuje, że ma ona doprowadzić do odebrania koncesji TVN-owi. PiS zapewnia, że przepisy mają zapobiec przejmowaniu przez podmioty spoza UE podmiotów w Polsce i wpływaniu na debatę medialną. Zapisy nowelizacji mówią, że mogą nadawać jedynie takie media, w których udział zagranicznego kapitału nie przekracza 49 procent, chyba że nadawca ma siedzibę na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Propozycja zmian w prawie, okrzyknięta przez opozycję ustawą anty-TVN, od samego początku budziła kontrowersje w Porozumieniu. W ubiegłym tygodniu Jarosław Gowin poinformował, że Porozumienie przygotowało poprawkę do noweli ustawy medialnej. – Nie odpuścimy, będziemy przeciw – podkreślał z kolei w poniedziałek Jan Strzeżek, wicerzecznik Porozumienia.
O projekt był wczoraj w Sejmie pytany wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, który przyznał, że "bardzo możliwe", że głosowanie nad ustawą odbędzie się na tym posiedzeniu Sejmu. – Na razie mamy spokojną większość – zaznaczył.
"Kaczyński jest zdeterminowany"
W rozmowie z wyborcza.pl anonimowy polityk z obozu rządzącego miał zdradzić, że Jarosław Kaczyński ma plan awaryjny, jakby nie udało się przegłosować kontrowersyjnej ustawy w Sejmie.
– Kaczyński jest zdeterminowany, by szybko przepchnąć "lex TVN" w Sejmie. A jeśli się nie uda, podobno ma plan awaryjny, o którego szczegółach wie tylko wąskie grono zaufanych osób – stwierdził w rozmowie z portalem.
Jak stwierdził rozmówca "Wyborczej", Jarosław Gowin niedługo przegna się ze stanowiskiem w rządzie.
– Wszyscy wiedzą, że tygodnie Gowina w rządzie są policzone. Nie chodzi jednak o "lex TVN", ale też "Polski Ład" – poinformował.