Dokumenty SB w domu założyciela TVN
Wywiad Tomasza Lisa z Mariuszem Walterem ukazał się w najnowszym wydaniu tygodnika "Newsweeka". Twórca TVN stwierdził w nim m.in., że posiada dokumenty Służby Bezpieczeństwa, które dotyczą jego samego.
– Zawsze można powiedzieć, że teczka z SB spłonęła, ale ja, widzi pan, mam ją w domu. Gruba jest na cztery palce. I tam nie ma nic, co mógłbym sobie zarzucić lub moja rodzina mogła mieć mi za złe – powiedział Walter w rozmowie z Lisem.
Artykuł 54 ust. 2 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej mówi, że "każdy, kto będąc w posiadaniu dokumentów podlegających przekazaniu do IPN, uchyla się od ich przekazania, utrudnia je lub udaremnia podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat".
Woyciechowski: Akta dot. Waltera zostały zniszczone
Piotr Woyciechowski, ekspert ds. służb specjalnych, napisał na Twitterze, że Mariusz Walter został zarejestrowany przez Służbę Bezpieczeństwa jako tajny współpracownik o pseudonimie "Mewa". Woyciechowski przypomniał tekst zamieszczony na łamach portalu Salon24.pl w 2012 roku, który był poświęcony właśnie Walterowi.
"Uwaga: wg zapisów ewidencji akta TW Mewa dot. Waltera zostały zniszcz. w 1989 jako czynne. W praktyce oznaczać to mogło sprywatyzowanie teczek przez oficerów SB" – ocenił na swoim profilu Woyciechowski.
Kim jest Mariusz Walter?
Mariusz Walter to polski reporter, reżyser, pracownik naukowy, menedżer, producent, współwłaściciel Grupy ITI, założyciel telewizji TVN. Od kilkunastu lat notowany na liście 100 najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost". Ma 84 lata.