– Nie dementuję, nie potwierdzam. Nie czuję się na tyle winnym, żebym rozważał, jak się powinienem zachować. Dzwoni pan akurat w dniu mojego 84. roku (Walter urodził się 4 stycznia 1937 roku - przyp.) i zaręczam panu, że jestem w na tyle trudniej sytuacji, żeby panu dawać jakiekolwiek wyjaśnienia – powiedział Mariusz Walter portalowi Wirtualnemedia.pl.
Wiadomo, że ze szczepień na WUM skorzystali m.in. Krystyna Janda, Maria Seweryn, Wiktor Zborowski, Olgierd Łukaszewicz, Krzysztof Materna, Michał Bajor, były premier Leszek Miller. Zaszczepiony został też dyrektor programowy TVN Edward Miszczak oraz jego partnerka, aktorka Anna CIeślak.
Powołana do wyjaśnienia afery wewnętrzna komisja ogłosiła, że kontrola wykazała liczne nieprawidłowości w organizacji szczepień przez spółkę Centrum Medyczne WUM.
Czytaj też:
"Jest mi niezmiernie przykro". Rektor WUM wydał oświadczenieCzytaj też:
Kukiz: Dlaczego zaszczepiono Władysława Kosiniaka-Kamysza? Nie praktykuje