"Chyba myślał, że już jest w poważnej polityce". Terlecki wbija szpilę Strzeżkowi
We wtorek media obiegła wiadomość o decyzji premiera Morawieckiego dotyczącej wicepremiera i ministra rozwoju, pracy i technologii. Szef polskiego rządu zdymisjonował Jarosława Gowina. Informację przekazał rzecznik rządu Piotr Müller.
– Premier Morawiecki podjął ważną decyzję. Podjął ją biorąc pod uwagę brak wystarczających postępów nad kluczowymi projektami Polskiego Ładu, które należą do resortu rozwoju, jak również na brak rzeczywistego dialogu. Z tych powodów premier Morawiecki zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o odwołanie Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii – powiedział Müller podczas konferencji prasowej.
W odpowiedzi na dymisję Gowina, Jan Strzeżek, wicerzecznik Porozumienia, poinformował o odejściu z warszawskiego klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
"Odchodzę z Klubu Radnych PiS. Do samorządu wchodziłem jako przedstawiciel @Porozumienie__ @Jaroslaw_Gowin w związku z bieżącymi wydarzeniami nie wyobrażam sobie dalszej współpracy w ramach Klubu PiS" – napisał na Twitterze Strzeżek.
Komentarz Terleckiego
Obie decyzje postanowił skomentować Ryszard Terlecki. Wicemarszałek Sejmu pesymistycznie ocenił polityczną przyszłość Jarosława Gowina. Polityk zakpił też z Jana Strzeżka, czym odpłacił mu się za niedawny kąśliwy komentarz po posiedzeniu zarządu Porozumienia.
"Gowin przekombinował. Kto go przygarnie? Ktokolwiek to będzie, źle na tym wyjdzie. Niejaki Strzeżek chyba myślał, że już jest w poważnej polityce. Teraz pozostaje mu liczyć, że PSL wystawi listę w dzielnicy Bielany" – napisał Terlecki.