KE zabiera głos ws. sytuacji na granicy polsko-białoruskiej

Dodano:
Komisja Europejska, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Unia Europejska gotowa wprowadzić nowe sankcje wobec reżimu w Mińsku, jeśli sytuacja na Białorusi będzie się nadal pogarszać – oświadczył rzecznik Komisji Europejskiej Peter Stano.

Stanowisko Komisji Europejskiej rzecznik tej instytucji przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Ta opublikowała je w mediach społecznościowych. Odnosząc się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej Peter Santo poinformował, że Komisja Europejska ściśle współpracuje z władzami Polski, by wspierać je w skutecznym zarządzaniu granicami.

Ostre słowa skierował w tym konktekście pod adresem prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki. – Instrumentalne wykorzystywanie migrantów przez Białoruś do celów politycznych pokazuje, że reżim Łukaszenki nie zna granic w wykorzystywaniu ich cierpienia – powiedział rzecznik KE.

Santo zapowiedział, że jeśli sytuacja na Białorusi będzie się nadal pogarszać, Unia Europejska gotowa jest wprowadzić nowe sankcje wobec reżimu w Mińsku.

Kryzys na granicy

Od 11 dni dni na granicy polsko-białoruskiej mamy do czynienia z coraz trudniejszą sytuacją migracyjną. Na pasie ziemi niczyjej na wysokości Usnarza Górnego koczuje grupa ok. 50 imigrantów, którzy znaleźli się w potrzasku po tym jak białoruskie służby wypchnęły ich poza swoje granice, a polska Straż Graniczna uniemożliwia im nielegalne wkroczenie na terytorium Polski.

Głos w sprawie zabrał premier Mateusz Morawiecki. Szef polskiego rządu podkreślił, że Warszawa nie ulegnie presji ze strony Mińska. Poinformował także, że granicę z Białorusią patrolują żołnierze Wojska Polskiego.

– Polska nie ulega. Polska reaguje w sposób stanowczy. Nasza granica jest dzisiaj patrolowana nie tylko przez Straż Graniczną, ale także patrolowana przez wojsko, po to właśnie, żeby zapobiegać instrumentalizacji w rękach pana Łukaszenki tego całego problemu uchodźców czy migrantów – podkreślił Morawiecki.

W czwartek dwóch posłów Koalicji Obywatelskiej próbowało przekazać imigrantom śpiwory, jedzenie i wodę. Funkcjonariusze Straży Granicznej uniemożliwili im kontakt.

Z kolei ekspert Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka podkreśla, że problem na białoruskiej granicy został wykreowany sztucznie.

Źródło: X / PAP, Dorzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...