Niemcy protestują przeciwko obostrzeniom sanitarnym. Liczne zatrzymania w Berlinie
W niedzielę demonstranci przemierzali stolicę w kilku grupach, „najwyraźniej celowo bez ustalonej trasy” – opisuje lokalny portal rbb24. – W przemarszach uczestniczyło kilka tysięcy osób, w grupach, bez stosowania zasad bezpieczeństwa, (bez zachowania) odpowiedniego dystansu, (bez zasłaniania) ust i nosa – powiedział rbb24 rzecznik prasowy berlińskiej policji.
Niedzielne demonstracje zabezpieczały siły policyjne w liczbie 2200 funkcjonariuszy.
Podobne demonstracje odbyły się w Berlinie w sobotę. Na ulicach w nielegalnych demonstracjach zgromadziło się kilka tysięcy osób, zatrzymano ponad 100 osób. Między demonstrantami a policją doszło do licznych starć, czterech policjantów zostało rannych.
Trudna sytuacja pandemiczna
Zapadalność tygodniowa, czyli liczba nowych infekcji koronawirusem w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców z ostatnich 7 dni, w niedzielę wyniosła dla całych Niemiec 74,1, co znaczy, że przez tydzień wzrosła o 36 proc. - informuje berliński Instytut im. Roberta Kocha (RKI).
Tygodniowa zapadalność w sobotę wynosiła 72,1, a w poprzednią niedzielę - 54,5.
W ciągu ostatniej doby wykryto 8416 nowych infekcji, zmarło też 12 zakażonych osób - pisze w niedzielnym komunikacie RKI. Od początku epidemii SARS-CoV-2 zainfekowało się w Niemczech blisko 4 mln osób, z których ponad 92 tys. zmarło.
W piątek RKI informował, że najwyższą siedmiodniową zapadalność notowano w Nadrenii Północnej-Westfalii, Kraju Saary i Berlinie.
W Niemczech po wiosennej fali epidemii, w szczycie której notowano średnio ponad 20 tys. nowych zakażeń dziennie, liczba infekcji spadała do końca czerwca, gdy każdego dnia wykrywano kilkaset przypadków. Od tego czasu krzywa zakażeń rośnie, obecnie każdego dnia notuje się średnio 9,1 tys. nowych infekcji - informuje agencja Reutera.