Gowin w TVN24: Kaczyński będzie zmuszony wywiesić białą flagę
Przypomnijmy, że związku z niewykonaniem postanowienia o natychmiastowym zamrożeniu działania Izby Dsycyplinarnej, Komisja Europejska poinformowała we wtorek że zwróci się do TSUE o nałożenie na nasz kraj kar finansowych.
Informację w tej sprawie przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourowa. "Poprosiliśmy Trybunał Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za działania Izby Dyscyplinarnej, która nadal prowadzi sprawy i nie szanuje zarządzeń TSUE" – napisała na Twitterze Jourova.
Biała flaga?
– Jestem przekonany, że w sprawie Izby Dyscyplinarnej Jarosław Kaczyński będzie zmuszony wywiesić białą flagę. Poważniejszy problem mamy z wnioskiem premiera Morawieckiego do Trybunału Konstytucyjnego ws. uznania wyższości prawa krajowego nad prawem unijnym. Tutaj moim zdaniem wszystko jest jasne. Nadrzędnym aktem prawnym w Polsce jest konstytucja. Poniżej jest prawo międzynarodowe, w tym prawo unijne i dopiero pod prawem unijnym są ustawy krajowe – mówił Jarosław Gowin w TVN24.
Jednocześnie polityk stwierdził, że "wcześniej czy później" pieniądze z KPO do Polski popłyną. – Żaden przedstawiciel obecnego rządu już niczego w Brukseli nie załatwi. Ale oprócz tego mamy ten podstawowy spór dotyczący KPO i przyszłych funduszy unijnych i tutaj jestem spokojny – mówił.
"Szkodliwe słowa"
Jednocześnie Gowin bardzo krytycznie skomentował słowa Marka Suskiego, który podczas uroczystości 76. rocznicy uwolnienia żołnierzy AK z więzienia UB zapowiadał walkę z "okupantem brukselskim".
– Słowa Marka Suskiego urągają pamięci ofiar okupacji niemieckiej i sowieckiej – stwierdził.
Jednocześnie jego zdaniem postawa niektórych polityków PiS jest bardzo szkodliwa dla państwa polskiego. – Zostawmy to na boku, bo problem jest rzeczywiście, tak jak powiedział Bartosz Arłukowicz poważniejszy. Słowa Marka Suskiego, Ryszarda Terleckiego pokazują pewien sposób myślenia, emocje. Chociaż na szczęście nie pokazują planu. Tzn. nie ma moim zdaniem planu polexitu, co nie znaczy, że te wypowiedzi nie są szkodliwe – ocenił wicepremier.