"Tym więcej imigrantów umrze na granicy...". Gursztyn uderza w opozycję
Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy od kilku tygodni jest bardzo napięta. Minister spraw wewnętrznych i administracji przekazał na konferencji prasowej w poniedziałek, że na przełomie sierpnia i września doszło do 9 400 prób nielegalnego przekroczenia polskiej granicy, z czego 8 200 zostało udaremnionych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej i żołnierzy.
Funkcjonariusze Straży Granicznej muszą się mierzyć nie tylko z napiętą sytuacją na granicy oraz prowokacjami ze strony Białorusi, ale również z atakami zwolenników opozycji.
Nie tak dawno w całym kraju było głośno o słowach Władysława Frasyniuka, który porównał polskich żołnierzy do "watahy psów". – Śmiecie. To nie są ludzkie zachowania. Trzeba mówić wprost. To antypolskie zachowanie. Ci żołnierze nie służą państwu polskiemu. Przeciwnie – plują na te wszystkie wartości, o które walczyli pewnie ich rodzice albo dziadkowie – mówił. Z kolei były prezydent Lech Wałęsa porównał żołnierzy do hitlerowców. Podobnych wypowiedzi było znacznie więcej.
"Tym więcej imigrantów umrze na granicy"
Piotr Gursztyn ocenia, że tego typu zachowania odniosą skutek odwrotny od zamierzonego. "Im więcej będzie w PL nazywania Straży Granicznej i wojska mordercami, tym więcej imigrantów umrze na granicy. Dla BY i RU ataki na SG i WP są dowodem, że Polska to słaby punkt, który zaraz pęknie, gdy będzie kilka trupów więcej. Ci, którzy atakują SG są współwinni tych śmierci" – napisał na Twitterze.
Na jego wpis zareagował poseł Lewicy Maciej Gdula, który stwierdził, że Polski rząd wykorzystuje migrantów do politycznych celów, przez co cierpią niewinni ludzie.
"Ulaganie szantażyście jest bardzo słabym pomysłem na odpowiedzialną i moralną politykę" –ripostował dziennikarz.