Verhofstadt: To przypomina moment, gdy Polska zniknęła z map Europy

Dodano:
Guy Verhofstadt Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Mroczna gra, którą pan gra, jest wbrew pozorom jasna. Chodzi o wyeliminowanie wpływu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – stwierdził Guy Verhofstadt, komentując wystąpienie premiera Morawieckiego w PE.

We wtorek o godzinie 9.00 premier Mateusz Morawiecki wziął udział w debacie dotyczącej kwestii praworządności w Polsce oraz prymatu prawa unijnego nad krajowym w Parlamencie Europejskim. Szef polskiego rządu przekonywał, że rząd Zjednoczonej Prawicy nie ma problemu z przestrzeganiem unijnych zasad.

– Nie możemy milczeć, gdy nasz kraj jest atakowany w sposób niesprawiedliwy i stronniczy. Niedopuszczalne jest rozszerzanie kompetencji, działanie metodą faktów dokonanych, działanie metodą szantażu. Odrzucam język gróźb, pogróżek i wymuszeń – oświadczył premier.

Wystąpienie Morawieckiego, jak i poprzedzająca je przemowa przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, wywołała gorące dyskusje w polskiej przestrzeni publicznej.

"Mroczna gra"

Głos w debacie zabrał m.in. Guy Verhofstadt. były premier Belgii i lider liberałów w PE.

- Nawet jakby mówił pan godzinę, to słuchałbym w ciszy i skupieniu. Ale pan nie mówił o wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Mroczna gra, którą pan gra jest wbrew pozorom jasna. TK jest upolityczniony. Chodzi o wyeliminowanie wpływu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - stwierdził Verhofstadt.

Jednocześnie polityk nawiązał do rozbiorów Rzeczpospolitej. Jego zdaniem była to wina nie tylko Prus, Austrii i Rosji, ale również... polskich konserwatystów.

– To mi przypomina coś bardzo przerażającego z końca XVIII w., kiedy tak wielki kraj jak Polska zniknął z mapy Europy. To była mieszanka złego zarządzania, zagrożenia zewnętrznego i zdrady konserwatystów, którzy nie chcieli zaakceptować nowoczesnej polskiej konstytucji – stwierdził.


Źródło: TVN24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...