Kaleta: Niemcy mówią nam, że mamy słuchać TSUE, a sami tego nie robią

Dodano:
Sebastian Kaleta (Solidarna Polska) Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Jeśli Niemcy tak bardzo oczekują od Polski respektowania wyroków TSUE, najpierw niech sami się do nich zastosują – mówi DoRzeczy.pl Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości.

Damian Cygan: Minister Zbigniew Ziobro chce pozwać Niemcy przed TSUE z powodu upolitycznienia ich sądownictwa. Czemu to ma służyć?

Sebastian Kaleta: Od kilku dni Niemcy stoją ramię w ramię z Komisją Europejską, kwestionując orzeczenie polskiego Trybunału Konstytucyjnego i oczekując, że Polska będzie wdrażała wszystkie postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE. To postawa kuriozalna i cyniczna, ponieważ Niemcy ustami własnego TK kwestionowali już orzeczenia TSUE i wskazywali, że pewne kompetencje nie zostały przyznane Unii, zatem TSUE nie może dokonywać np. oceny niemieckiego sądownictwa. Z drugiej strony stawiają Polsce zarzut o rzekome upolitycznienie sądownictwa, choć przy ocenie tego Niemcy wypadają nieporównywalnie gorzej.

Dlaczego?

W Polsce po zmianach cały czas to sędziowie decydują, kto może zostać sędzią, bo w KRS jest ich większość. Natomiast w Niemczech o tym, kto zostanie sędzią bezpośrednio decydują politycy. Co więcej, prezesem Federalnego Trybunału Konstytucyjnego jest były prominentny polityk CDU Stephan Harbarth. I teraz ci Niemcy mówią nam, że mamy słuchać się TSUE w sprawach, w których oni sami nie zamierzają tego robić. Niestety mamy do czynienia z taką sytuacją, że musimy się bronić i wniosek ministra Ziobry ma właśnie służyć temu, by pokazać prawdziwe intencje i fakty w sprawie tego, kto tak naprawdę ma upolitycznione sądownictwo. Jeśli Niemcy tak bardzo oczekują od Polski respektowania wyroków TSUE, to proszę bardzo – niech najpierw sami się do nich zastosują.

W Parlamencie Europejskim odbyła się kolejna debata o praworządności w Polsce. Jak pan ocenia wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego?

Premier w sprawny sposób przedstawił to, że zarzuty jakoby Polska kwestionowała porządek prawa unijnego są chybione, ponieważ wyrok TK w sprawie prymatu prawa krajowego nad unijnym wpisuje się w orzecznictwo innych trybunałów państw członkowskich. Wobec Polski został stworzony fałszywy problem i premier go nakreślił. Jego wystąpienie było testem na to, czy po drugiej stronie w ogóle jest chęć rozmowy na argumenty. Tej chęci nie ma. Jest tylko polityczna jatka przeciwko Polsce, bo wyborów nie wygrywają frakcje bliskie Platformie Obywatelskiej, lecz partie konserwatywne. Do tego próbuje się zablokować fundusze przynależne Polsce, żeby z jednej strony przyblokować naszą rosnącą gospodarkę, która dogania gospodarki zachodnie, a z drugiej strony, żeby na kanwie wywołanego tym chaosu pomóc swoim kolegom, by ci mogli wrócić do władzy. Jest to postępowanie nikczemne, cyniczne, ale niestety taka jest dzisiaj Unia Europejska i musimy stawiać temu czoła.

Niemiecki europoseł i szef frakcji EPL Manfred Weber podziękował Donaldowi Tuskowi za nawoływanie do ostatnich protestów w Polsce. To była niedźwiedzia przysługa?

Pamiętajmy, że Donald Tusk jest cały czas przewodniczącym Europejskiej Partii Ludowej i EPL wciąż wypłaca mu pensję. W tej sytuacji wzajemne komplementowanie się kolegów z jednej partii nie jest niczym nadzwyczajnym. Przy czym fakt, że prominentny niemiecki polityk chwali Tuska z pewnością go ucieszy, bo to, co robi Tusk jest zawsze dziwnym trafem zbieżne z interesem niemieckim. Dzisiaj został pochwalony za to, że skutecznie realizuje linię Berlina.

Kiedy możemy spodziewać się kolejnych projektów dot. reformy wymiaru sprawiedliwości? Jarosław Kaczyński zapowiedział spłaszczenie struktury polskich sądów i ograniczenie roli Sądu Najwyższego.

Projekty są gotowe, natomiast zanim zostaną zatwierdzone, liderzy Zjednoczonej Prawicy muszą się zgodzić co do wszystkich szczegółów, tak żeby ich wdrażanie było przewidywalne dla wszystkich partnerów. Z tego powodu trwają jeszcze ostatnie rozmowy, ale mam nadzieję, że już niedługo te ustawy dostaną zielone światło i cały projekt ruszy.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...