Tusk: Polska dostanie pieniądze z UE. Mogę to zagwarantować

– Wróciłem wczoraj z Brukseli. Miałem okazję rozmawiać z wieloma premierami, kanclerzami i szefową KE. Mogę wszystkich uspokoić, że nikomu w Europie nie przyjdzie do głowy pomysł, by karać Polaków za upór pisowskiej władzy. Polska te pieniądze dostanie. To mogę zagwarantować – poinformował w sobotę Tusk.
– Pytanie jak szybko PiS wywiąże się z obietnicy złożonej m.i.n. w Parlamencie Europejskim i zlikwiduje tak zwaną Izbę Dyscyplinarną – dodał.
Pomoże deklaracja premiera?
Lider Platformy Obywatelskiej wyraził nadzieję, że "po słowach premiera Mateusza Morawieckiego o likwidacji Izby Dyscyplinarnej przyjdą czyny i będzie można przynajmniej odblokować zaliczkę".
– Z moich rozmów wynika wyraźnie, że wszyscy bez wyjątku, również szefowa KE, chcą, by wypłaty tych pieniędzy uruchomić – przekonywał Tusk.
Bruksela zamroziła środki przeznaczone dla Polski ze względu na obawy o przestrzeganie praworządności. Chodzi przede wszystkim o zmiany przeprowadzone w sądownictwie.
Fundusz Odbudowy. Ile pieniędzy dla Polski?
Unijny Fundusz Odbudowy jest odpowiedzią na pandemię koronawirusa. Procedura uruchomienia środków z FO obejmuje przygotowanie przez państwa członkowskie krajowych planów odbudowy i zwiększania odporności, w których określają swoje programy reform i inwestycji na lata 2021–2023. Komisja Europejska ocenia te plany, po czym ocenę planów – na wniosek KE – zatwierdza Rada UE (reprezentująca rządy krajów UE) większością kwalifikowaną głosów.
W ramach tego pakietu Polska powinna otrzymać w sumie 58,1 mld euro – prawie 23,9 mld euro w formie dotacji oraz 34,2 mld euro w pożyczkach. Czas na wykorzystanie tych pieniędzy rząd ma do 2026 roku.