Abp Viganò: Czy Bergoglio posiada moralną i mentalną zdatność do roli papieża?
Były nuncjusz apostolski w Stanach Zjednoczonych i wysoki urzędnik watykański w mocnych słowach odniósł się do niedawnego skandalu wywołanego pochwałą dla Joe Bidena i zachętą do kontynuowania obecnego kursu, jakie miał wypowiedzieć Franciszek. Według relacji amerykańskiego prezydenta, papież miał wyrazić „szczęście, iż jest on dobrym katolikiem” i zachęcić go do dalszego przyjmowania Komunii Świętej, mimo iż nie wycofał się on ze swojej aborcyjnej polityki i nie podjął publicznego aktu pokuty.
Milczenie Watykanu to potwierdzenie słów Bidena?
Watykan odmówił komentarza w sprawie, co abp Viganò odebrał jako sygnał potwierdzający wersję Bidena. „Niepokojące jest to, że do tej pory nie pojawił się żaden wyjaśniający komentarz z watykańskiego biura prasowego. To pozwala nam przypuszczać, że słowa Joe Bidena odpowiadają prawdzie i że Bergoglio rzeczywiście je wypowiedział” – stwierdził konserwatywny hierarcha. Zwrócił przy tym uwagę, że tego typu postawa, nawet jeżeli potraktujemy ją jako wyraz specyficznego poczucia humoru urzędującego papieża, nie znajduje moralnego usprawiedliwienia.
„Nawet jeśli to, co powiedział Biden, doskonale odpowiada nieposkromionym żartom Jorge Mario Bergoglio – który osławioną radykalną aktywistkę aborcyjną nazwał «wielką Włoszką» – jest oczywiste, że takie wypowiedzi stanowią niesłychany skandal, ponieważ nie potępiają stanowiska politycznego osób, które popierają aborcję, porzucają niezmienną pozycję Magisterium Kościoła i rozbrzmiewają rażącym wezwaniem do popełniania świętokradztwa, profanacji Najświętszej Eucharystii poprzez przyjmowanie jej w stanie jawnego i publicznego grzechu” – napisał Viganò.
Skandal poparcia zbrodni aborcji przez papieża
„Każdy katolik wie, że zabicie bezbronnego stworzenia w łonie matki jest straszliwą zbrodnią; i że najpoważniejszy skandal zadawany jest wiernym nie tylko przez Joe Bidena jako zagorzałego zwolennika aborcji, ale także przez samego Bergoglio, który jest uznawany za sprawującego władzę Najwyższego Pasterza Kościoła. Jego dzieło rozbiórki nie ma wytchnienia w obliczu kamiennego milczenia kardynałów i biskupów” – przekonywał arcybiskup.
Autor artykułu zauważył, że rzadkie są przypadki wyłamania się spod tej zmowy milczenia i bardziej zdecydowanej reakcji przeciwko przeciwnym nauczaniu Kościoła zjawiskom, które znajdują aprobatę Watykanu. Jednym z takich hierarchów jest zdaniem abp. Viganò kard. Raymond Leo Burke, a każdy, kto pójdzie na przekór oficjalnemu nurtowi spotyka się z wrogością „braci biskupów i Watykanu”.
Papież Franciszek w gronie globalistów
Abp Carlo Maria Viganò przywołał w tym kontekście fakt przyjęcia przez papieża Franciszka funkcji „moralnego przewodnika” Rady na rzecz Inkluzywnego Kapitalizmu z Watykanem, powołanej przez Lynn Forester de Rothschild, zrzeszającej globalistyczne organizacje i proaborcyjne korporacje oraz mianowanie Jeffreya Sachsa na członka Papieskiej Akademii Nauk Społecznych. „Nie ma to nic wspólnego z misją papiestwa i powinno skłonić biskupów Kościoła do poważnego pytania o mentalną i moralną zdatność Bergoglio do pełnionej przez niego roli” – ocenił Viganò.
Hierarcha skorzystał z okazji, jaką było święto Chrystusa Króla w tradycyjnym kalendarzu liturgicznym do apelu o modlitwę za Kościół. „Wzywam wiernych, aby w święto ustanowione przez Piusa XI dla uhonorowania społecznego panowania Pana Naszego Jezusa Chrystusa błagali Majestat Boży, aby wśród wielu społeczności dotkniętych obecnym kryzysem Kościół Chrystusowy był pierwszą, w której króluje Jezus Chrystus, który dziś został zastąpiony przez bożków ideologii globalistycznej” – zakończył.