Sawicki: Do głosu coraz częściej dochodzą wyznawcy typu Sylwia Spurek

Dodano:
Marek Sawicki, poseł PSL- Koalicji Polskiej Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Marek Sawicki skomentował szczyt klimatyczny COP26 oraz sytuację na polskie scenie politycznej.

Jednym z wątków wywiadu z posłem PSL na antenie Polskiego Radia 24 była wojna wydana metanowi, w tym spożywaniu mięsa na szczycie klimatycznym COP26 w Glasgow.

Do środowisk propagujących weganizm należy m.in. europoseł Sylwia Spurek. Problem w tym, że środowiska te całkowitą rezygnację ze spożywania mięsa usiłują narzucić innym ludziom drogą zakazów prawnych.

Sawicki: Rolnicy nie dadzą się zepchnąć na margines

– Mam wrażenie, że do głosu coraz częściej dochodzą wyznawcy typu Sylwia Spurek. Jeśli ona nie chce jeść kotleta, to wcale nie musi, ale niech mnie nie zmusza do tego, żebym ja nie jadł kotleta, kiełbasy czy nie żywił się zdrowym drobiem. To wszystko może mieć swoje ramy i uregulowania. My rolnicy jesteśmy gotowi, natomiast nie damy się zepchnąć różnego rodzaju fanatykom religijnym na margines gospodarczy – mówił poseł.

Sawicki podkreślił, że rolnicy wyrażają gotowość zaproponować takie rozwiązania, w których rolnictwo będzie w stanie ograniczyć emisję dwutlenku węgla czy metanu, ale będzie go przekształcało w to dobro, które jest oczekiwane. Chodzi o odpowiednie zagospodarowanie metan w biometan.

Koalicja PiS-PSL?

Sawicki był pytany o temat koalicji PiS-PSL, który niedawno pojawił się w mediach. Poseł ocenił, że prezes PiS nie pozbędzie się z koalicji Zbigniewa Ziobry, więc temat „kompletnie nie istnieje, zamyka się i kropka”.

W ocenie Sawickiego główne problemy na linii Polska - Unia, wynikają właśnie z „antyeuropejskiej” postawy Zbigniewa Ziobry i jego środowiska politycznego.

– Żeby nie szkodzić Polsce, żeby z jednej strony odwrócić nieefektywną, szkodliwą reformę wymiaru sprawiedliwości, z drugiej strony przywrócić także realnie środki jakie Unia Europejska zobowiązana jest Polsce wypłacić, a tylko przez upór Zbigniewa Ziobry i brak decyzji o likwidacji Izby Dyscyplinarnej nadal tkwimy w tym klinczu, to rzeczywiście w takich warunkach do zarządzenia wyborów parlamentarnych czy w konstytucyjnym terminie, czy też wcześniejszych, tak, ja bym namawiał swoje środowisko polityczne. Wyrzucamy Ziobrę i Solidarną Polskę, reformujemy wymiar sprawiedliwości, otwieramy drogę do środków unijnych dla polskich przedsiębiorców, rolników, samorządowców i zaczynamy funkcjonować jako kraj normalnie w rodzinie państw europejskich, w rodzinie cywilizowanych państw świata. Warto namawiać PSL na czasowe wsparcie Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego, żeby pozbyć się szkodnictwa, jakim w mojej ocenie jest Zbigniew Ziobro i Solidarna Polska – powiedział Marek Sawicki.

"Potrzebny jest blok lewicowo-liberalny"

Jaką zatem przyszłość polityczną przewiduje dla swojej formacji Sawicki?

– Jestem przekonany, że koncepcja tworzenia umiarkowanego centrum wokół Koalicji Polskiej, PSL zwycięży i rzeczywiście od dłuższego czasu mówimy, że po to, żeby maksymalnie zmobilizować opinię publiczną do głosowania i dać jej na tyle różnorodną ofertę, żeby ludzie chcieli w tych wyborach uczestniczyć, rzeczywiście potrzebny jest blok lewicowo-liberalny gdzieś na boku Donalda Tuska i potrzebna jest Koalicja Polska, umiarkowane centrum wokół Kosiniak-Kamysza – powiedział parlamentarzysta.

Źródło: Polskie Radio 24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...