Ukraina przygotowana na atak Rosji. Zapowiadana jest adekwatna odpowiedź agresorowi
W ostatnich tygodnia wzrasta napięcie na linii Ukraina-Rosja. Zgodnie z danymi przekazanymi przez główny zarząd wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Rosja zgromadziła przy granicach ponad 92 tys. żołnierzy.
''Ukraina nie dopuści do powtórki sytuacji''
Taka sytuacja zmusza do reakcji władze w Kijowie. Szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow zapowiedział, że Ukraina "nie dopuści do powtórki sytuacji z 2014 roku i udzieli adekwatnej odpowiedzi agresorowi".
– Ściągając wojska nad granicę ukraińską, Rosja próbuje maksymalnie zaostrzyć sytuację bezpieczeństwa w regionie, by podnieść stawki za stołem przyszłych negocjacji – powiedział Daniłow podczas spotkania z delegacją Senatu USA.
Dodał, że dla Rosja na dziś „nie istnieją żadne zasady”.
Niepokojące informacje wywiadu
Zdaniem Kyryła Budanowa, naczelnika głównego zarządu wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, na początku 2022 roku Rosja może zaatakować Ukrainę z kilku kierunków.
Naczelnik twierdzi, że rosyjscy żołnierze już stacjonują obok ukraińskich granic, a sytuacja staje się coraz bardziej napięta.
– Rosja zgromadziła ponad 92 tys. żołnierzy przy ukraińskich granicach i przygotowuje atak pod koniec stycznia albo na początku lutego przyszłego roku – powiedział portalowi Budanow.
Szef wywiadu mówi, że ataki najprawdopodobniej będą obejmowały naloty powietrzne, ataki artyleryjskie i pancerne oraz ataki powietrznodesantowe na wschodzie. W grę wchodzi również desant morski w Odessie i Mariupolu, czy wtargnięcie przez terytorium Białorusi.