Czy Niemcy pójdą w ślady Holandii i wprowadzą "twardy lockdown"?
– Zamiast wprowadzać lockdown, należy korzystać z istniejących instrumentów. W szczególności nie powinniśmy zamykać szkół, ponieważ nasze dzieci już wiele ucierpiały z powodu utraty kontaktów społecznych i możliwości edukacyjnych – powiedziała Aschenberg-Dugnus.
– Faktem jest, że wyjściem z pandemii jest i pozostanie szczepienie. Dlatego robimy wszystko, aby rozszerzać ofertę szczepień oraz dawek przypominających – dodała.
– To dobrze, że minister finansów Christian Lindner (FDP) i minister zdrowia Karl Lauterbach (SPD) zapewnili dostępność większej liczby szczepionek – oceniła ekspert. Podkreśliła, że „rząd federalny zreorganizował zarządzanie pandemią w bardzo krótkim czasie”, wprowadzając radę ekspertów ds. koronawirusa i poprawiając logistykę szczepień.
– To ważne środki, które mają powstrzymać wariant Omikron – podsumowała Aschenberg-Dugnus.
Twardy lockdown w Holandii
Premier Holandii Mark Rutte ogłosił w sobotę wprowadzenie od niedzieli twardego ogólnokrajowego lockdownu. Powodem jest wariant Omikron koronawirusa.
– Holandia będzie ponownie zamknięta od jutra – powiedział Rutte na konferencji prasowej. Podkreślił, że decyzja ta była "nieunikniona z powodu piątej fali, wywołanej przez wariant Omikron, który już nas zaatakował".
Zgodnie z zasadami ogólnonarodowego lockdownu zamknięte będą wszystkie nieistotne sklepy oraz restauracje, bary, salony fryzjerskie, siłownie, kina, teatry i muzea. Gospodarstwa domowe będą mogły gościć nie więcej niż dwie osoby, także maksymalnie dwie osoby będą mogły ze sobą przebywać na zewnątrz.
Obostrzenia te będą obowiązywać do 14 stycznia. Do 9 stycznia wszystkie szkoły odbywać będą naukę zdalną.
– Brak działania w tej chwili prawdopodobnie doprowadziłby do trudnej do opanowania sytuacji w szpitalach, która już ograniczyła regularną opiekę, aby zrobić miejsce dla pacjentów z COVID-19 – powiedział Rutte.