Miały być dwie. W Austrii rekomendują czwartą dawkę

Dodano:
Strzykawki, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Austriacka rada ds. szczepień zarekomendowała podawanie czwartej dawki szczepionki przeciw Covid-19 niektórym grupom społecznym.

We wskazanej grupie znajduje się m.in. część pracowników medycznych.

Eksperci podkreślili, że nie ma obecnie danych, które uzasadniałyby podanie czwartej dawki wszystkim obywatelom.

Austria: Czwarta dawka zalecana

"W związku z nadchodzącą falą zakażeń Omikronem (czwarta dawka) może zostać zaproponowana na obszarach wysokiego ryzyka (np. wśród narażonych pracowników służby zdrowia) i na obszarach systematycznie zagrożonych po sześciu miesiącach od podania trzeciej dawki" - wskazała rada w wytycznych opublikowanych w czwartek wieczorem.

Jak dodano, nie ma żadnego dowodu na to, że kolejna dawka szczepienia zapobiegnie zakażeniu, można jednak założyć, że w ten sposób uniknie się ciężkiego przebiegu choroby.

Protesty przez przymus szczepień na COVID

Od 27 grudnia w Austrii zaczną obowiązywać zaostrzone restrykcje, które według władz mają spowolnić rozprzestrzenianie się Omikronu w kraju.

W listopadzie rząd ogłosił czwarty lockdown i zapowiedział, że szczepienia przeciw Covid-19 staną się obowiązkowe dla wszystkich obywateli. To pierwszy kraj europejski, w którym wprowadzane są takie zarządzenia.

W Austrii potwierdzono dotąd kilkaset przypadków zakażenia Omikronem.

Po tym, jak władze Austrii ogłosiły lockdown i obowiązek szczepień, przez kraj przetacza się fala protestów, o czym większość mediów nie informuje.







Źródło: PAP / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...