Europejski kraj odnotował ponad milion przypadków zakażeń koronawirusem

Dodano:
Flaga Włoch. Rzym. Zdj. ilustracyjne Źródło: Pixabay
Do ponad miliona wzrosła we Włoszech liczba osób obecnie zakażonych koronawirusem. Minionej doby wykryto 141 tys. przypadków. Zmarło 111 osób.

W sobotę informację podał włoski resort zdrowia, cytowany przez Polską Agencję Prasową. W piątek ministerstwo zarejestrowało ponad 144 tys. przypadków. To nowy rekord od początku pandemii. Zmarło 155 osób.

Oprócz statystyk zakażeń i zgonów, wysoka jest również liczba wykonanych w ciągu doby testów na obecność koronawirusa w organizmie. Kolejny raz przekroczono w kraju barierę miliona.

Sytuacja epidemiczna

Od początku pandemii, czyli od lutego 2020 roku, we Włoszech zmarło 137 513 osób. Aktualnie w szpitalach w całym kraju przybywa zakażonych. To już ponad 12,5 tys. pacjentów wymagających hospitalizacji. Ok. 1,3 tys. z nich przebywa na intensywnej terapii. Dotąd na Półwyspie Apenińskim stwierdzono ponad 6,2 mln przypadków zakażeń wirusem Sars-CoV-2. Status ozdrowieńca posiada zaś ponad 5 mln Włochów.

W obliczu wysokiej liczby wykonanych każdego dnia testów, wiceminister zdrowia apelował ostatnio, aby "nie ulegać panice". Pierpaolo Sileri jest też zwolennikiem rozważanej obecnie w państwie propozycji skrócenia kwarantanny po kontakcie z zakażonym w przypadku osób zaszczepionych preparatem przeciw COVID-19.

Kłopoty z maseczkami

Włochów dotyka też problem z dostępnością maseczek FFP2, które są obecnie wymagane między innymi we wszystkich środkach transportu, także w autobusach i w metrze. Muszą je też nosić osoby w pełni zaszczepione preparatem przeciw COVID-19. Do rządu kierowane są prośby o ustawowe obniżenie cen tych masek. Zabiega o to m.in. organizacja obrony praw konsumentów Codacons.

Stowarzyszenie odnotowało, że ceny maseczek wzrosły ostatnio nawet o 225 proc., do ok. 3 euro za sztukę. W ocenie organizacji także cena obniżona urzędowo do 1 euro, co ma nastąpić zgodnie z zapowiedziami, będzie zbyt dużym obciążeniem dla wielu włoskich rodzin.


Źródło: PAP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...