Zuber: Na Polskim Ładzie straci większość Polaków
Wielu nauczycieli poinformowało, że ich zarobki zmniejszą się z uwagi na przepisy, które zostały wprowadzone w ramach Polskiego Ładu. Pojawiły się nowe deklaracje, progi, oświadczenia. Jak pan ocenia sytuację?
Marek Zuber: Miało być prosto, mniej biurokratycznie, bardziej przejrzyście, ale nie jest. Mamy dużo bałaganu związanego z wprowadzeniem Polskiego Ładu. Już w przypadku umów o pracę zmiany, które zostały wprowadzone nie są oczywiste i logiczne dla Polaków, a mamy jeszcze zmiany dla przedsiębiorców, które wprowadzają wielki chaos.
O jakim chaosie mowa w przypadku przedsiębiorców?
Pierwszą kwestią są zmiany wprowadzone w rozliczaniu składki zdrowotnej. Pojawiły się zmiany w kwestii rzeczy, które można wpisywać w koszty, czy w sprawach rachunkowości i księgowości. Gdy rozmawiam na temat Polskiego Ładu z księgowymi, przyznają mi, że wszystko może być dla nich jasne dopiero po pierwszym kwartale. W tej chwili źle to wygląda, bo zamiast uproszczeń mamy skomplikowane przepisy.
Co powinien dziś zrobić przeciętny podatnik? Czytać, dowiadywać się, a może zatrudnić księgowego?
Czytajmy i dowiadujmy się sami, jak najwięcej, bowiem musimy pamiętać, że zatrudnienie księgowego oznacza koszty. W sieci działają portale, które zajmują się kwestiami podatkowymi i nawet skupiają się stricte na sprawach związanych z Polskim Ładem. Natomiast jeżeli sobie nie poradzimy, to pozostaje nam poproszenie o pomoc specjalistę. W przypadku umów o pracę pewnie wielu obywateli poradzi sobie sama. Gorzej mają przedsiębiorcy, którzy nie mają wyjścia i muszą korzystać z usług księgowego.
Polski Ład przyniesie więcej korzyści czy strat dla Polaków?
Moim zdaniem, gdy dodamy do siebie wszystkie kwestie związane z Polskim Ładem, to straci na nim zdecydowana większość Polaków. Prawdą jest, że w styczniu większość polskich rodzin będzie miała więcej pieniędzy do dyspozycji. Tu najwięcej zrobi kwota wolna od podatku, która wzrosła do 30 tys złotych. Ale wzrost kosztów bezpośrednich wynikający ze składki zdrowotnej, lub pośrednich wynikający np. z zatrudnienia księgowych, w dużej mierze zostanie przerzucony na ceny produktów czy usług. Czyli rodziny, które skorzystały na obniżce podatków, stracą pieniądze na wyższych cenach. Oceniam, że w perspektywie całego 2022 roku będziemy mieli może 20-25 proc. rodzin, które zyskały na zmianie przepisów.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.