Szrot o działaniach Kremla: Akcja szantażu wobec Zachodu

W ostatni poniedziałek zakończyła się jedna z serii rozmów pomiędzy administracjami Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej i Federacji Rosyjskiej. Tzw. dialog na temat strategicznej stabilności odbył się w szwajcarskiej Genewie i trwał aż osiem godzin. Dyplomaci obu stron przedstawili i wyjaśniali swoje stanowiska dotyczące propozycji Kremla stworzenia nowej "architektury bezpieczeństwa" w Europie. Dyskusja toczyła się w kontekście mobilizacji ok. 100 tys. rosyjskich żołnierzy wraz ze sprzętem przy granicy z Ukrainą oraz doniesień o możliwej inwazji wojsk Rosji na terytorium swojego sąsiada.

"Akcja szantażu"

Napiętą sytuację na granicy rosyjsko-ukraińskiej i zagrożenia dla Europy ze strony Moskwy skomentował Paweł Szrot. Rozmowa na te tematy odbyła się w środowy poranek na antenie Polskiego Radia 24.

– Ze strony Rosji jest to zakrojona na szeroką skalę akcja szantażu wobec Zachodu, który ma pomóc jej w uzyskaniu szeregu korzyści – uruchomienia Nord Stream 2, ale także tzw. gwarancji bezpieczeństwa, które wiązałyby się z osłabieniem i wycofaniem Sojuszu Północnoatlantyckiego z Europy Środkowo–Wschodniej – mówił prezydencki minister.

– Naszym zdaniem tego typu postulaty jak wycofanie wojsk amerykańskich z Polski, to jest coś, o czym w ogóle chyba nie ma sensu dyskutować – dodał.

Prowadzone rozmowy

Szrot zapewnił również, że prezydent Andrzej Duda stale monitoruje sytuację i obserwuje rozmowy amerykańsko-rosyjskie. Jednocześnie Polska ma pozostawać w regularnych kontaktach z partnerami z Sojuszu Północnoatlantyckiego.

– Komunikaty ze strony rosyjskiej są bardzo ostrożne – stwierdził szef gabinetu głowy państwa.

– Układ, w którym wielkie mocarstwa tworzyły politykę ponad głowami innych państw tak naprawdę nigdy do końca nie zniknął, chociaż część osób liczyło w tym zakresie na zmianę – przyznał Paweł Szrot.