Segregacja we Francji. "Obowiązek szczepionkiowy, który nazywa się inaczej"
Zgromadzenie Narodowe, niższa izba parlamentu Francji, po dwóch tygodniach gorących debat uchwaliło w ostatecznym czytaniu w niedzielę ustawę o przekształceniu tzw. paszportu sanitarnego w tzw. paszport szczepionkowy. Dokument daje „dodatkowe prawa” osobom, które zaszczepiły się przeciwko COVID-19.
Ustawa została przyjęta stosunkiem głosów 215 za do 58 przeciw; 7 deputowanych wstrzymało się. To koniec długiej i gorącej debaty parlamentarnej nad ustawą o „wzmocnieniu narzędzi zarządzania kryzysem zdrowotnym i modyfikacji kodeksu zdrowia publicznego”.
Po wejściu w życie nowej regulacji tzw. paszport sanitarny zostanie zastąpiony przez tzw. paszport szczepionkowy uprawniający m.in. do korzystania z restauracji, barów, teatrów czy dalekobieżnego transportu publicznego. Oznacza to, że przedstawienie negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa już nie wystarczy we Francji, aby mieć dostęp do tych miejsc użyteczności publicznej i do takich usług.
Stefanik: "Paszport szczepionkowy" we Francji
Korespondent polskich mediów we Francji Zbigniew Stafanik przekazał we wtorek w rozmowie z Radiem WNET, że dokument przysługuje tym, którzy przyjęli trzy dawki szczepionki na COVID lub zaświadczenie o przechorowaniu, jednak nie starsze niż sześć miesięcy.
Dziennik raz tłumaczył, że „paszport szczepionkowy” będzie obowiązywał osoby powyżej 16. roku życia. Dzieci w wieku od 12 do 15 lat nadal podlegać będą obowiązkowi przedstawienia aktualnego „paszportu sanitarnego”.
Stefanik przekazał, że część posłów zapowiedziała wysłanie tekstu ustawy do Rady Konstytucyjnej, co może opóźnić jego wprowadzenie o 7 do 10 dni.