Potężne protesty w Kanadzie. Jest komentarz Trudeau ws. Konwoju Wolności

Dodano:
Premier Kanady Justin Trudeau Źródło: Flickr / European Parliament (CC BY-NC-ND 2.0)
Premier Kanady Justin Trudeau wypowiedział się ws. Konwoju Wolności, protestu kierowców ciężarówek, którzy nie zgadzają się na obowiązkowe szczepienia przeciw COVID-19 i żądają zniesienia pandemicznych restrykcji w całym kraju.

— Kanadyjczycy w domu obserwują z obrzydzeniem i niedowierzaniem takie zachowanie, zastanawiając się, jak mogło do tego dojść w stolicy naszego kraju — powiedział o protestach szef kanadyjskiego rządu, który przebywa w izolacji w związku z potwierdzonym zakażeniem COVID-19.

Podkreślił również, że nie jest zainteresowany rozmowami z protestującymi kierowcami i przeciwnikami obostrzeń, którzy jego zdaniem "wyrażają nienawistną retorykę i przemoc wobec współobywateli".

Zaznaczył, że "nie ustąpi przed tymi, którzy angażują się w akty wandalizmu lub hańbią pamięć naszych weteranów", nawiązując w ten sposób do pojedynczych incydentów, jakie miały miejsce podczas demonstracji. — To nie jest historia naszej pandemii, naszego kraju, naszego narodu – powiedział Justin Trudeau. – Moim celem jest stanie z Kanadyjczykami i pokonanie tej pandemii – dodał.

Podczas przemówienia zapowiedział, że będzie kontynuował swoją politykę ws. pandemii COVID-19 i nie da się "zastraszyć"
członkom Konwoju Wolności. Wyraził również dezaprobatę dla działań niektórych polityków Partii Konserwatywnej, którzy coraz mocniej naciskają na rząd, aby zmienił swoje surowe podejście do szczepień i obostrzeń oraz chcą rozliczyć rząd z działań, które podjął on podczas pandemii.

— W ciągu ostatnich wielu, wielu miesięcy widzieliśmy, jak konserwatywni politycy powielają dezinformację na temat szczepionek, zachęcając do teorii spiskowych w Internecie — mówił premier Kanady.

"Chcą ich oczerniać i demonizować"

"Kierowcy ciężarówek byli naszymi bohaterami na początku pandemii. Teraz Trudeau i jego liberalni sojusznicy chcą ich oczerniać i demonizować. Wydobądźmy prawdę" – napisał w odpowiedzi lider Partii Konserwatywnej Erin O’Toole.

W opublikowanym później wystąpieniu zaznaczył, że Kanadyjczycy są zmęczeni lockdownem i strachem przed COVID-19 oraz strachem przed własnym rządem. Podkreślił, że obywatele boją się o przyszłość swoją i swoich dzieci, które przez zamknięcie szkół mają poważne problemy z nauką i narastające problemy psychiczne.

– To, co napędza protesty, to gniew i strach, które są produktem polityki, którą Trudeau bawił się, prowadząc kampanię na temat obowiązkowych szczepień w zeszłym roku – powiedział lider konserwatystów.

"Mają dość blokad i niedotrzymanych obietnic"

Tymczasem wiceprzewodnicząca Partii Konserwatywnej Candice Bergen podkreśliła, że protestujący reprezentują miliony osób.

"Mają dość blokad i niedotrzymanych obietnic. Zasługują na wysłuchanie i zasługują na szacunek" – napisała polityk na Twitterze.

Zaznaczyła, że podczas pokojowych protestów, które obserwowała z budynku parlamentu, nie zauważyła żadnych niewłaściwych zachowań i wyrażania przez demonstrantów niestosownych poglądów.

Źródło: CBC News
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...