Wójcik: Projekt prezydenta pogłębi chaos i anarchię
Głowa państwa zaproponowała zmiany w Izbie Dyscyplinarnej SN. Projekt zawiera m.in. rozwiązania dot. wydanych już orzeczeń dyscyplinarnych wobec sędziów. Chodzi o możliwość ponownego zbadania orzeczenia.
W tej sprawie odbyło się także spotkanie prezydenta z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych.
"Pogłębi chaos i anarchię"
– Ten projekt pogłębi chaos i anarchię. Nie zmieniam swojego zdania w tej sprawie i uważam, że Solidarna Polska nie powinna poprzeć i nie poprze w tej wersji takiego projektu – powiedział w czwartek w "Graffiti" w Polsat News Michał Wójcik. I zastrzegł, że swoją opinię wyraża na bazie doświadczenia. – Zajmuję się sprawami dotyczącymi sądownictwa od wielu lat, poznałem wszystkie projekty – podkreślił.
Zdaniem polityka, projekt prezydencki powinien być pokazany najpierw przedstawicielom rządu i resortu sprawiedliwości. – Inna sprawa – i to chciałbym mocno zakomunikować – wolałbym, żeby przed panię von der Leyen ten projekt widział polski minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro – zaznaczył minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Spór z Komisją Europejską
Inicjatywa prezydencka miała dać polskiemu rządowi narzędzie do zakończenia sporu z Komisją Europejską i tym samym odblokować należne Polsce środki z Krajowego Planu Odbudowy. Przypomnijmy, że w październiku 2021 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nałożył na Polskę karę w wysokości 1 mln euro dziennie za niewykonanie orzeczenia nakazującego zawieszenie Izby Dyscyplinarnej SN.
Między innymi o tym Andrzej Duda rozmawiał na początku tego tygodnia w Brukseli z przewodniczącą KE, a także szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem. Jak stwierdził polski przywódca, jego inicjatywa ws. SN "spotkała się ze zrozumieniem ze strony unijnych polityków".