Sytuacja epidemiczna we Włoszech wyraźnie się poprawiła
Dane zostały ogłoszone tuż przed drugą rocznicą stwierdzenia pierwszego w kraju zakażenia koronawirusem. Wówczas infekcję wykryto w Codogno w Lombardii.
Epidemia we Włoszech
W minionym tygodniu liczba zakażeń koronawirusem (SARS-CoV-2) we Włoszech na 100 tys. mieszkańców spadła z 962 do 672. Wskaźnik zakaźności, obrazujący tempo szerzenia się wirusa, obniżył się z 0,89 do 0,77. Kolejne odnotowane w raporcie zjawisko to stały spadek hospitalizacji na tzw. oddziałach covidowych – zarówno zwykłych, jak i intensywnej terapii. Trzeci tydzień z rzędu spada także liczba wykrywanych zakażeń w kraju Półwyspu Apenińskiego. W ostatnich siedmiu dniach stwierdzono 440 tys. przypadków, czyli o 32 proc. mniej niż w poprzednim tygodniu.
Włoski Instytut Służby Zdrowia, cytowany w piątek przez Polską Agencję Prasową, poinformował również o zakończeniu sezonu grypowego. Od jesieni zeszłego roku zanotowano około 4,1 m.in zachorowań.
"Pandemia nie wyparowała"
Ostatnio minister zdrowia Włoch Roberto Speranza powiedział, że "pandemia nie wyparowała w magiczny sposób". Jednocześnie szef włoskiego resortu wyraził przekonanie, iż dzięki wysokiemu wskaźnikowi szczepień przeciwko COVID-19 w kraju "można patrzeć na następne miesiące z większą ufnością".
We Włoszech po dwóch dawkach preparatu jest prawie 90 proc. społeczeństwa, a po trzech – około 85 proc. z tych, którzy się do niej kwalifikują.
Zmiana rygorów covidowych
W ostatni wtorek we Włoszech wszedł w życie obowiązek posiadania przez wszystkich pracowników w wieku powyżej 50 lat tzw. przepustki COVID-19, wystawionej na podstawie szczepienia lub wyleczenia z choroby. Kara za przystąpienie do pracy bez tzw. Super Green Pass to do 1 500 euro.
Natomiast niedawno zniesiono lub złagodzono w kraju inne obostrzenia, takie jak obowiązek noszenia maseczki na świeżym powietrzu.