Włochy i Cypr za wyrzuceniem Rosji z systemu SWIFT
Minister spraw zagranicznych Ukrainy napisał na Twitterze, że rząd Cypru zgodził się na objęcie Rosji sankcją określaną jako finansowa "bomba atomowa". Z kolei prezydent kraju Wołodymyr Zełenski napisał, że swoją zgodę wyraziły także Włochy.
"Zrobiliśmy to. Cypr potwierdził, że nie zablokuje decyzji o zakazie korzystania z SWIFT przez Rosję. Ukraińska dyplomacja pracuje 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, aby podejmować ważne decyzje i chronić Ukrainę przed rosyjskimi najeźdźcami" – napisał Dmytro Kuleba.
"To początek nowej strony w historii naszych państw. #MarioDraghi w rozmowie telefonicznej poparł odłączenie Rosji od SWIFT, czyli zapewnienie pomocy obronnej. Ukraina musi stać się częścią #EU" – napisał z kolei ukraiński przywódca.
Ostatnim krajem, który sprzeciwia się wyłączeniu Rosji z systemu SWIFT są Węgry. Możliwe, że także Budapeszt zmieni swoje stanowisko wobec tej opcji. Podczas piątkowego spotkania szefów resortów spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej polski minister Zbigniew Rau wskazywał, że porozumienie ws. SWIFT jest coraz bliższe.
Przed chwilą minister spraw zagranicznych Węgier poinformował w mediach społecznościowych, że tamtejszy rząd nie będzie blokował nałożenia na Rosję sankcji w postaci wykluczenia z systemu SWIFT.
Czym jest SWIFT?
SWIFT to światowy system pośrednictwa między bankami, domami maklerskimi, giełdami i innymi instytucjami finansowymi. Codziennie realizuje około 14 milionów operacji, głównie pomiędzy krajami europejskimi. Umożliwia rozliczenia finansowe w różnych walutach pomiędzy podmiotami zarejestrowanymi w krajach na całym świecie.
O możliwości odcięcia Rosji od tego systemu mówiło się jeszcze przed agresją na Ukrainę. Ostatnim krajem, który został odcięty od systemu SWIFT był Iran. Według szacunków ekspertów ta sankcja kosztowała irańską gospodarkę ok 5 proc. PKB.
Tymczasem Moskwa grozi Zachodowi, że jeśli zostanie wykluczona ze SWIFT, wtedy odetnie Europę od swoich towarów, przede wszystkim surowców energetycznych.
– Jeśli Rosja zostanie odłączona od SWIFT, to nie będzie (zagranicznej - red.) waluty, ale kupujący, przede wszystkim kraje europejskie, nie otrzymają naszych towarów - ropy, gazu, metali i innych ważnych składników ich importu. Czy tego potrzebują? Nie jestem pewien – powiedział na początku stycznia tego roku Nikołaj Żurawlew, wiceprzewodniczący Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu.