Spotkanie szefów resortów spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej poświęcone było unijnej odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę – przyjęciu surowych sankcji na Rosję i zwiększeniu wsparcia dla Ukrainy.
W trakcie obrad minister Rau zwrócił uwagę, że atak rosyjski trwa, przez co UE musi być przygotowana na dalsze wzmacnianie sankcji – zarówno sektorowych, jak i indywidulanych. Szef polskiego MSZ przedstawił konkretne propozycje w tym zakresie.
Z kolei po zakończeniu spotkania Zbigniew Rau spotkał się z dziennikarzami, aby przekazać ustalenia poczynione między szefami resortów spraw zagranicznych państw UE. Jak wskazał minister, istnieje możliwość osiągnięcia porozumienia w sprawie systemu SWIFT.
Unijne sankcje na Rosję
Jak wskazał Rau, debata unijnych polityków obejmowała możliwe sankcje w trzecim pakiecie, który może zostać zastosowany w przypadku kontynuowania przez Kreml działań militarnych. Wykluczenie z systemu SWIFT miałoby znaleźć się właśnie w tej grupie sankcji.
– Im dłużej trwają działania zbrojne przeciwko Ukrainie, tym bardziej opinia publiczna odwraca się od Rosji. Białoruś jest postrzegana jako państwo współodpowiedzialne za agresję – powiedział szef polskiego MSZ.
Rau podkreślił, że żeby SWIFT był skuteczny, potrzebna jest jeszcze zgoda "sojuszników po drugiej stronie Atlantyku", czyli Stanów Zjednoczonych.
Ostrzał Kijowa
W nocy z czwartku na piątek rosyjskie oddziały dokonały ciężkiego ostrzału Kijowa. Według medialnych doniesień Rosjanie dążą do zamknięcia stolicy Ukrainy w pierścieniu i zmuszenia rządu do ustąpienia.
Rosyjscy żołnierze dokonują także barbarzyńskich ataków na ludność cywilną. W sieci, m.in. na Twitterze, pojawia się coraz więcej nagrań pokazujących skandaliczne zachowania rosyjskich żołnierzy.
Czytaj też:
Rosja ogranicza dostęp do FacebookaCzytaj też:
"To jedyna nadzieja dla Ukrainy". Morawiecki przedstawił swój plan na powstrzymanie RosjiCzytaj też:
Kuczyński: Rosja zyskała nowego wroga i problem na dziesiątki lub setki lat