"Cześć i chwała Bohaterom!". Marsz Pokoju w Warszawie

Dodano:
Solidarność z Ukrainą. Zdj. ilustracyjne Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
W stolicy, z placu Piłsudskiego przed ukraińską ambasadę, przeszedł we wtorek Marsz Pokoju w solidarności z Ukrainą.

Marsz Pokoju wyruszył o godzinie 17. Ulicami Warszawy przeszły tysiące osób, w tym politycy, dziennikarze i osoby ze świata kultury. Uczestnicy przeszli przed ukraińską ambasadę w geście solidarności z Ukrainą. Marsz był wyrazem sprzeciwu wobec działań Rosji i jej przywódcy Władimira Putina. Wydarzenie zorganizowały Kluby Gazety Polskiej.

Uczestnicy przeszli Traktem Królewskim w kierunku ambasady Ukrainy. Demonstrantom towarzyszyły polskie i ukraińskie flagi. Nie zabrakło też transparentów "Achtung Russia" i tych z podobizną rosyjskiego lidera.

"Solidaryzujemy się z Wami!"

– Solidaryzujemy się z Wami! Nigdy nie odstąpimy tych, którzy walczą o niepodległość. Bo dzisiaj Europa, Polska, ale przede wszystkim Ukraina, przeżywa największą zbrodnię jaka ma miejsce w Europie od 1939 roku. To Wy, Ukraińcy, bronicie nie tylko swojego państwa, ale także Polskę i całą Europę. Dziękujemy Wam – mówił przed ambasadą Ukrainy były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.

– My bylibyśmy następni. Putin powiedział wprost, że odbuduje mocarstwo w granicach Związku Sowieckiego i z jej strefą wpływu. Nie zapomnijmy, że my byliśmy pod tą strefą wpływu. Europa musi sobie powiedzieć, że jesteśmy w tej chwili w stanie wojny z Rosją. Nie wolno nawet na moment odpuścić sankcji – zwracał uwagę przewodniczący Klubu „Gazety Polskiej" w Warszawie, działacz "Solidarności" Adam Borowski.

Marsz dotarł także przed ambasadę Rosji. Tam odśpiewano ukraiński i polski hymn.

W marszu wzięli udział m.in. marszałek Sejmu Elżbieta Witek, marszałek senior Sejmu Antoni Macierewicz, wicemarszałek Senatu Marek Pęk, wiceminister Jacek Ozdoba i wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.

Źródło: Niezalezna.pl / Twitter
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...