"Niech pojadą do Kijowa, spojrzą w oczy płaczącym matkom". Mocny apel premiera do europejskich liderów
– Wzywam liderów krajów europejskich, prezydenta Francji, kanclerza Niemiec, premiera Wielkiej Brytanii, żeby pojechali do Kijowa, spojrzeli w oczy płaczącym matkom, popatrzyli na naród ukraiński z bliska, umocnili ich wolę walki – powiedział szef rządu na antenie TVP Info.
– Wierzę, że będzie to asumpt do przemyślenia sytuacji na Ukrainie, że państwa, które mają poważną siłę w ramach NATO lub OBWE zastanowią się, czy ta rzeź u bram Europy, to jest to na co powinniśmy tylko patrzeć i przesyłać pomoc humanitarną? Ważne jest, aby w walczącej o wartości europejskie stolicy pojawił się lider z Europy - liczę, że kanclerz Niemiec i prezydent Francji pokażą swoją obecnością poparcie humanitarne i wojskowe, o co apelowali prezydent i premier Ukrainy. Ukraina potrzebuje, aby nasi przyjaciele z Zachodu zamknęli swoje kalkulatory, a otworzyli swoje sumienia. Te zniszczenia i ataki na szkoły, szpitale to jest coś barbarzyńskiego – podkreślał Mateusz Morawiecki.
"Ukraina broni naszego bezpieczeństwa"
Premier odniósł się do wtorkowej wizyty w Kijowie: – To dla nas było ważne, jak odbiorą nas przywódcy Ukrainy. Rozmawialiśmy o sankcjach, o pomocy humanitarnej, o dostawie broni defensywnej po to, by mogli bronić swoich domów. Oni bronią naszego bezpieczeństwa i walczą o pokój w Europie.
– Ukraina jest suwerennym państwem i ma prawo do zaproszenia na swoje terytorium kogo chce. Gdy giną kobiety i dzieci i mordowani są cywile przez armię rosyjską, Ukraina ma prawo zaprosić wojska NATO, różnych organizacji i innych państw. Taka misja pokojowa doprowadziłaby do tego, że w znacznej części Ukrainy zapanowałby pokój, bo Putin nie odważy się zaatakować NATO. Jest to pewne wezwanie do państw zachodnich, żeby myśleli szerzej, jak ocalić Ukrainę – podkreślił polityk.
– Nasze działania dyplomatyczne na forum europejskim są po to, żeby inne kraje przesuwały granicę zgody na kolejne sankcje. To dobra wiadomość, że ten kolejny pakiet sankcyjny już teraz pęcznieje i będzie coraz bardziej miażdżący dla Rosji – mówił gość TVP Info.