W Sejmie pięć projektów nowelizacji ustawy o SN
W czwartek o 14:00 rozpocznie się pierwsze czytanie prezydenckiego projektu ustawy o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw.
W dalszej kolejności parlamentarzyści pochylą się nad czterema innymi projektami dotyczącymi reformy sądownictwa. Są wśród nich: poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw, poselski projekt ustawy o ochronie niezawisłości sędziowskiej i szczególnych zasadach odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej sędziów, poselski projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zniesienia Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i poselski projekt ustawy o Sądzie Najwyższym.
Nowelizacja ustaw o SN – projekt prezydencki
Zasadniczym założeniem zaproponowanego przez Andrzeja Dudę projektu zmian w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej SN i powołanie na jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN. Projekt przewiduje również możliwość zmienienia rozwiązań dotyczących wydanych już orzeczeń dyscyplinarnych wobec sędziów.
Część ugrupowań opozycyjnych, w tym Lewica, PSL i Polska 2050, jest zainteresowana dalszymi pracami nad projektem, zapowiadając jednocześnie złożenie poprawek. Z kolei Konfederacja oceniła, że prezydencki projekt noweli SN nie rozwiąże sporu politycznego wokół Sądu. Może co najwyżej zniwelować zarzuty ze strony instytucji Unii Europejskiej, pod których dyktando został napisany.
Projekt PiS i stanowisko Solidarnej Polski
Tymczasem partia Jarosława Kaczyńskiego zgłosiła osobny projekt ustawy "o ochronie niezawisłości sędziowskiej i szczególnych zasadach odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej sędziów". W praktyce zakłada on, że Izba Dyscyplinarna nie zostanie zlikwidowana, ale będzie pełniła funkcję organu odwoławczego w sprawach odpowiedzialności zawodowej, innych niż sędziowie, grup zawodowych
Solidarna Polska przedłożyła opinii publicznej stanowisko wobec projektu PiS. informuje w nim, że projekt posłów PiS jest szczegółowo analizowany "pod kątem oczekiwań związanych z zapewnieniem sprawności i konstytucyjnego porządku w sądownictwie". Wskazuje jednocześnie, że nie był on konsultowany z koalicjantem.