Ponad połowa ukraińskich dzieci została wysiedlona z powodu wojny

Dodano:
Ukraińcy uciekają przed wojną Źródło: Unian / Fot.: Nemesz Janosza
Inwazja rosyjska doprowadziła do wysiedlenia 4,3 mln ukraińskich dzieci. To ponad połowa dziecięcej populacji kraju.

Dane przekazała w czwartek agencja Organizacji Narodów Zjednoczonych działająca na rzecz dzieci UNICEF, cytowana przez portal polskatimes.pl.

Wysiedlone dzieci

Ogólna liczba wysiedlonych z powodu wojny na Ukrainie dzieci obejmuje ponad 1,8 mln tych, które wyjechały do sąsiednich krajów, w tym do Polski, jako uchodźcy, a także 2,5 mln dzieci, które są obecnie wewnętrznie przesiedlone na terytorium ukraińskim.

Zdaniem dyrektora wykonawczego UNICEF Catherine Russell, rosyjska agresja na Ukrainę "spowodowała jedno z najszybszych przesiedleń dzieci na dużą skalę od czasów II wojny światowej". Jak dodała, sytuacja "może mieć trwałe konsekwencje dla przyszłych pokoleń". – Bezpieczeństwo dzieci, dobrostan i dostęp do podstawowych usług są zagrożone przez nieustanną, przerażającą przemoc – powiedziała Russell.

Od początku wojny na Ukrainie zginęło co najmniej 78 dzieci, zaś 105 zostało rannych – podała ONZ. Jednak jak zaznaczono, w rzeczywistości liczby mogą być dużo wyższe.

Dramatyczna sytuacja

Według szacunków, 1,4 mln Ukraińców nie ma obecnie dostępu do bieżącej wody, natomiast 4,6 mln obywateli kraju ma ograniczony dostęp do wody lub grozi im odcięcie od bieżących dostaw. Ponad 450 tys. ukraińskich niemowląt w wieku od 6. do 23. miesiąca życia potrzebuje pomocy żywieniowej – zaalarmowała agencja UNICEF. Zaobserwowano też zmniejszenie liczby wykonywanych szczepień dziecięcych, w tym przeciwko odrze i polio.

– Dzieci pilnie potrzebują pokoju i ochrony. Potrzebują swoich praw. UNICEF nadal apeluje o natychmiastowe zawieszenie broni i ochronę dzieci przed krzywdą. Niezbędna infrastruktura, w tym szpitale, szkoły i budynki zapewniające ochronę ludności cywilnej, nigdy nie może zostać zaatakowana – stwierdziła Catherine Russell.

Źródło: unicef.org.uk / polskatimes.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...