Grodzki zwrócił się do Ukraińców. Przeprosił ich za polski rząd

Dodano:
Tomasz Grodzki, były marszałek Senatu Źródło: PAP / Leszek Szymański
Muszę was przeprosić za to, że rząd nadal importuje rosyjski węgiel i nie potrafi zamrozić aktywów rosyjskich oligarchów – powiedział marszałek Senatu Tomasz Grodzki w wystąpieniu skierowanym do Rady Najwyższej Ukrainy.

– Sankcje muszą być kompletne i stanowczo egzekwowane. Dlatego muszę Was przeprosić za to, że niektóre firmy w haniebny sposób kontynuują działalność w Rosji, że nadal przez Polskę jadą tysiące tirów na Białoruś i dalej, że nadal rząd importuje rosyjski węgiel i nie potrafi zamrozić aktywów rosyjskich oligarchów – powiedział w piątek Grodzki.

– W ten sposób z niedającą się zaakceptować hipokryzją nadal - nawet wbrew intencjom - finansujemy zbrodniczy reżim, który zdobyte pieniądze zużywa na mordowanie niewinnych ludzi – stwierdził.

Marszałek Senatu oświadczył, że "agresor musi być całkowicie izolowany i musi boleśnie odczuć, że świat twardo stoi po stronie zaatakowanych i nie pozwoli na rzeź Ukrainy". – Tylko tak trzeba myśleć i tak stanowczo działać. Mniej słów, więcej czynów. Dla mnie jako dla chirurga to jasne i oczywiste – dodał.

"Sam podziw nie wystarczy"

Grodzki stwierdził, że Ukraina musi "w sposób ciągły dostawać broń pozwalającą niszczyć wrogie siły ale i systemy skutecznie strzegące ukraińskiego nieba przed wrogimi samolotami i rakietami, aby było ono czyste i bezpieczne".

Tłumaczył, że cały świat "podziwia bohaterski opór i wiarę w zwycięstwo Ukraińców, którym przewodzi wielki przywódca prezydent Zełenski", ale jak podkreślił, "sam podziw nie wystarczy".

– Wolny świat musi podejmować wszystkie możliwe wysiłki dyplomatyczne, logistyczne, finansowe i inne, aby jak najszybciej zakończyć zwycięsko tą niewypowiedzianą wojnę i przerwać ogromne cierpienia narodu ukraińskiego. To walka o przyszłość Ukrainy, ale i przyszłość całego świata. Kto tego nie rozumie, naraża nas wszystkich na niewyobrażalne niebezpieczeństwo – powiedział Grodzki, cytowany przez służby prasowe Senatu.

Źródło: Senat RP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...