Premier: Domagam się jak najszybszego zwołania Rady Europejskiej
Niedziela to 39. dzień wojny na Ukrainie. Strona ukraińska poinformowała o odnalezieniu masowych grobów w Buczy w obwodzie kijowskim. Miejscowość wcześniej została odbita przez Ukraińców z rąk wojsk rosyjskich.
W obliczu tragedii ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba zażądał nowego pakietu "niszczycielskich" sankcji na Federację Rosyjską. Chodzi o: embargo na ropę, gaz i węgiel, zamknięcie wszystkich portów dla rosyjskich statków i towarów oraz odłączenie wszystkich rosyjskich banków od systemu SWIFT.
Premier: Ludobójstwo
"Zbrodnie, których Rosjanie dopuścili się na blisko 300 mieszkańcach Buczy i w innych miastach wokół Kijowa, trzeba nazwać ludobójstwem i jak ludobójstwo rozliczyć. Wszyscy sprawcy tych zbrodni – zarówno pośredni, jak i bezpośredni – muszą zostać surowo ukarani przez międzynarodowe trybunały" – napisał na Facebooku Mateusz Morawiecki.
"Masakra w Buczy to więcej niż sygnał alarmowy dla Europy i całego świata. To rozdzierający krzyk o sprawiedliwość, o wolność, o prawo do życia. O podstawowe i uniwersalne wartości" – stwierdził premier.
Apel Morawieckiego
Według szefa polskiego rządu, Unia Europejska musi skonfiskować majątek Rosji w bankach zachodniej Europy oraz majątki rosyjskich oligarchów. Ponadto, trzeba "jak najszybciej zerwać wszystkie handlowe stosunki z Rosją". Ukraina natomiast – zdaniem Mateusza Morawieckiego – powinna dostawać więcej broni. "To nasz polityczny i moralny obowiązek. Dość lawirowania i fałszywych gestów" – oznajmił polityk.
Premier zaapelował do przewodniczących Rady Europejskiej i Komisji Europejskiego – Charles'a Michela i Ursuli von der Leyen – o jak najszybsze zwołanie posiedzenia RE w sprawie zbrodni rosyjskich i "skutecznych sankcji".