Prezydent Duda w Kijowie. "Naszym celem jest okazanie poparcia"

Dodano:
Prezydent Polski Andrzej Duda, oraz prezydenci Estonii – Alarem Karisem, Łotwy – Egilsem Levitsem i Litwy – Gitanasem Nausėdą w Kijowie. Źródło: Jakub Szymczuk/KPRP
Prezydent Polski Andrzej Duda, oraz prezydenci Estonii – Alar Karis, Łotwy – Egils Levits i Litwy – Gitanas Nausėda dotarli do Kijowa – poinformowała Kancelaria Prezydenta RP. Politycy mają spotkać się dzisiaj z Wołodymyrem Zełenskim.

– Naszym celem jest wsparcie prezydenta Zełenskiego oraz obrońców Ukrainy w decydującym dla tego kraju momencie – podkreślił po przyjeździe szef Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, który wraz z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Pawłem Solochem i wiceministrem spraw zagranicznych Marcinem Przydaczem towarzyszy prezydentowi Dudzie.

To kolejna wizyta przedstawiciela polskich władz na Ukrainie od początku rosyjskiej inwazji. 15 marca wizytę w Kijowie złożyli premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyńskim. Towarzyszyli im premier Czech – Petr Fiala i Słowenii – Janez Jansa. Kaczyński zaproponował wtedy wysłaniemisji pokojowej NATO na Ukrainę.

W ostatnich dniach na Ukrainie byli: przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, szef unijnej dyplomacji Joseph Borrell oraz premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.

Wojna na Ukrainie

24 lutego Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.

Atak na Ukrainę poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".

Moskwa domaga się od Kijowa m.in. uznania Krymu za rosyjski oraz "demilitaryzacji i denazyfikacji" Ukrainy. Używanie w tym kontekście słów "inwazja" lub "wojna" zostało zakazane przez Roskomnadzor, rosyjski państwowy regulator mediów i internetu.

Źródło: X / Kancelaria Prezydenta/Biuro Polityki Międzynarodowej
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...