Ukraina w UE? Pawłowska: Nie możemy wpychać naszego sąsiada w objęcia Putina

Dodano:
Monika Pawłowska, poseł klubu PiS Źródło: PAP / Leszek Szymański
W kwestii pomocy Ukrainie Polska robi wszystko, co należy – uważa poseł PiS Monika Pawłowska.

Ukraina stara się o członkostwo w Unii Europejskiej. Podczas swojej ostatniej wizyty na objętej wojną Ukrainie przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wręczyła tamtejszemu prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu odpowiednie dokumenty w sprawie przystąpienia państwa ukraińskiego do struktur Unii Europejskiej.

Po otrzymaniu od Ukrainy należytych dokumentów, Bruksela przygotuje rekomendację dotyczącą spełnienia przez Ukrainę tzw. kryteriów kopenhaskich przystąpienia do Wspólnoty. Kijów liczy, że już w czerwcu tego roku uzyska oficjalny status kraju kandydującego do UE.

Pawłowska: Okrągłe frazesy to jedno, działanie to drugie

W rozmowie z Polskim Radiem poseł Prawa i Sprawiedliwości Monika Pawłowska oceniła działania krajów zachodnich wobec wojny na Ukrainie. – Mówią o pomocy, ale to się nie dzieje, mijają dwa miesiące wojny, a ich ubolewanie i opieszałość niczego nie zmieniają – wskazywała polityk, odnosząc się do Niemiec i Francji. Podkreśliła, że do tych państw płynie gaz z Gazpromu, ponieważ zarówno Francja, jak i Niemcy, nie odcięły się od finansowania wojny. – Inaczej tego nie można nazwać komentowała Pawłowska.

– Okrągłe frazesy i obietnice to jedno, konkretne działania to drugie – mówiła polityk. Zdaniem Pawłowskiej Polska robi wszystko, co należy. – Mamy na barkach ogromną pomoc, jesteśmy jedynym krajem w historii, który przyjmując ok. 3 mln uchodźców, nie zorganizował żadnego obozu przejściowego, otworzyliśmy swoje serca. Cały świat jest pod wrażeniem tego, co robimy – przypomniała. Pawłowska wyraziła również nadzieję, że "wszystkie kraje będą postulowały, aby Ukraina nie została odepchnięta przez Zachód". – To jest nasz najbliższy sąsiad, którego nie powinniśmy wpychać w objęcia Putin – zwracała uwagę poseł PiS.

Źródło: Polskie Radio 24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...