Polska wobec szantażu Putina. "Jesteśmy przygotowani na wszystkie możliwości"

Dodano:
Władimir Putin, prezydent Rosji Źródło: Wikimedia Commons
Nie zapłacimy za gaz w rublach, jesteśmy przygotowani na wszystkie możliwości – zapewnia Piotr Naimski.

Zgodnie z dekretem podpisanym przez Putina kraje "nieprzyjazne" Rosji (na liście jest m.in. Polska) będą musiały płacić za gaz w rublach. Polskie władze nie mają jednak zamiaru ulegać Moskwie.

– Polska nie zapłaci Gazpromowi za dostawy gazu ziemnego w rublach i jest przygotowana na wszystkie ryzyka, w tym odcięcia dostaw, poinformował pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski dziennikarzom w kuluarach Euroopejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

– Są różne ryzyka, które są rozważane. Są rozważane wszystkie możliwości. Jesteśmy na nie przygotowani – dodał.

Wcześniej podczas panelu Naimski mówił, że dzięki realizowanym inwestycjom Polska przygotowała się na możliwość odcięcia dopływu gazu z Rosji.

– Jeżeli to będzie konieczne, jeśli taka decyzja zapadnie, jesteśmy w stanie odłączyć się od tych dostaw faktycznie w każdym momencie, a także jesteśmy gotowi na działania strony rosyjskiej, która mogłaby zdecydować o przerwaniu dostaw – powiedział.

Rząd planuje, by do końca tego roku Polska przestała importować "jakiekolwiek surowce energetyczne" z Rosji.

Szantaż gazowy Putina wobec Europy

Agencja Reutera zwraca uwagę, że Rosja dostarcza około jednej trzeciej gazu do Europy, więc energia jest najpotężniejszą dźwignią, jaką Putin ma do dyspozycji, próbując odeprzeć zachodnie sankcje związane z inwazją na Ukrainę, która trwa już ponad miesiąc.

Decyzja o wyegzekwowaniu płatności w rublach wzmocniła rosyjską walutę, która po rozpoczęciu wojny 24 lutego spadła do historycznych minimów, ale potem kurs znów zaczął rosnąć.

Źródło: ISBnews
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...