Sankcje? Rubel odrabia straty, a na Zachód płynie więcej gazu niż przed wojną

Sankcje? Rubel odrabia straty, a na Zachód płynie więcej gazu niż przed wojną

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin
Prezydent Rosji Władimir Putin Źródło: PAP / SPUTNIK POOL
Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazują, że sankcje nałożone na Rosję po inwazji na Ukrainę nie działają tak, jak powinny.

"W ciągu ostatnich pięciu dni rubel umocnił się o ponad 25 proc. Rosyjska waluta odrobiła już większość strat względem okresu sprzed wojny" – napisał na Twitterze ekspert PIE Marcin Klucznik, dodając, że "sankcje Zachodu nie działają, tak jak powinny".

twitter

Podobne stanowisko wyraził dyrektor PIE Piotr Arak. "Przez brak sankcji na surowce z Rosji możemy obserwować umacnianie się kursu rubla. Płynie obecnie więcej gazu na Zachód niż przed wojną, a eksport się zmniejszył, co oznacza, że więcej dewiz zostaje w Rosji" – stwierdził.

twitter

W środę, gdy obaj eksperci dzielili się swoimi obserwacjami, rynkowa cena dolara wynosiła 110 rubli. Po kilku godzinach rosyjska waluta jeszcze się umocniła, do poziomu ok. 100 rubli za dolara. Obecnie za jednego dolara trzeba zapłacić 98 rubli.

Chiny dogadują się z Rosją, żeby ominąć SWIFT

W związku z atakiem Rosji na Ukrainę Zachód odłączył część rosyjskich banków od systemu SWIFT. Zrobiono to jednak selektywnie, ponieważ na liście nie znalazły się m.in. największy Sbierbank, który ma jedną trzecią wszystkich aktywów bankowych w Rosji, i Gazprombank, który obsługuje transakcje w sektorze ropy i gazu.

W środę agencja TASS podała, że Bank Centralny Federacji Rosyjskiej i Ludowy Bank Chin pracują nad integracją rosyjskich i chińskich systemów finansowych, z pominięciem globalnego systemu płatności międzybankowych SWIFT. Moskwa i Pekin chcą znieść ryzyko związane z obsługą obrotu gospodarczego między oboma państwami.

Orban zadowolony, że nie będzie zaostrzenia sankcji

– Dostawy energii na Węgry są bezpieczne – powiedział po unijnym szczycie w Wersalu premier Viktor Orban, wyrażając zadowolenie, że Unia Europejska nie nałoży sankcji na gaz i ropę z Rosji. Uderzenia w rosyjski sektor energetyczny nie chcą również Niemcy.

Przeciwne stanowisko prezentuje premier Mateusz Morawiecki. – Jeśli chcesz powstrzymać machinę wojenną Putina, musisz powstrzymać import ropy i gazu z Rosji. W tym celu Niemcy i UE muszą jak najszybciej wprowadzić całkowite embargo energetyczne na Rosję. Kiedy Putinowi skończą się ruble i dolary, skończy się też jego wojna. Ponieważ jego kraj będzie bankrutem – powiedział Morawiecki w wywiadzie dla "Bilda".

Czytaj też:
Kliczko do Kaczyńskiego: Nigdy tego nie zapomnimy
Czytaj też:
Japonia alarmuje: Rosyjskie okręty płyną w stronę Europy

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także