Abp Szewczuk: Wiara osusza nasze łzy i daje siłę do walki ze złem
Uciekinierzy znaleźli schronienie w parafii greckokatolickiej w mieście Kropywnycki, położnym w centralnej części kraju, na obszarze historycznego Zaporoża. To m.in. ten region jest w ostatnich dniach ostrzeliwany przez rosyjskie wojska.
Siła do walki
Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego podkreślił, że ostatniej nocy na wschodniej i południowej Ukrainie toczyły się ciężkie walki. Rosjanie ostrzelali m.in. Charków i Odessę. Jednak jak zaznaczył, Ukraińcy walczą i są zjednoczeni, a także wzajemnie sobie pomagają. W trakcie rozważania błogosławieństwa z kazania na górze, w którym Chrystus zapowiada, że "ci, którzy, płaczą będą pocieszeni" arcybiskup zauważył, iż "siłę do walki daje Ukrainie wiara w Zbawiciela".
– W obliczach tych dzieci, tych ludzi można dostrzec nadzieję na zwycięstwo. I nawet jeżeli dziś cierpimy i płaczemy, to żyje w nas nadzieja, ponieważ wierzymy, że Zmartwychwstały Chrystus wiedzie nas do zwycięstwa – powiedział hierarcha, cytowany przez Katolicką Agencję Informacyjną (KAI).
Abp Szewczuk dodał, że "w tych dniach wróg poluje na ludzi na Ukrainie", natomiast "każdego dnia na okupowanych terytoriach nawet 100 tys. osób cierpi z powodu różnego rodzaju przemocy". – Najgorszym jej rodzajem jest przemoc seksualna. Nawet dzieci stają się ofiarami tej zbrodni przeciwko ludzkości. Dlatego dziś wspólnie protestujemy przeciwko złu, wspólnie ogłaszamy, że Chrystus zmartwychwstał. Razem żyjemy i pracujemy dla zwycięstwa Ukrainy. Razem chcemy całemu światu złożyć życzenia wielkanocne i ogłosić: Chrystus zmartwychwstał, bo jesteśmy z Ukrainy. Prawdziwie zmartwychwstał – mówił duchowny.
Przypomnijmy, że rosyjska inwazja wojskowa na Ukrainę trwa nieprzerwanie od 24 lutego.