Nieoficjalnie: PiS przygotowuje listy wyborcze. Bez Ziobry
Serwis "Polska Times" donosi, że marszałek Witek już od trzech posiedzeń Sejmu chce wrócić do wniosku dotyczącego samorozwiązania Sejmu, który jesienią ubiegłego roku złożyło PSL.
Nieoficjalnie: 50 proc. szans na przedterminowe wybory
Przypomnijmy, że politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego argumentowali swoją decyzję koniecznością jak najszybszego odsunięcia od władzy w państwie rządu Prawa i Sprawiedliwości, ponieważ ich zdaniem szkodzi on Polsce. Od początku nie ukrywali też, że liczą w tej sprawie na zjednoczenie się całej opozycji parlamentarnej. Od października projekt tkwi jednak w "sejmowej zamrażalce".
Działania Witek ma hamować sam prezes PiS Jarosław Kaczyński, który – według źródeł "Polski Times" – liczy na to, że uda się osiągnąć porozumienie z Solidarną Polską.
Zgodnie z ustaleniami dziennikarzy polskatimes.pl, jednocześnie trwają prace nad listami wyborczymi, w ramach których "uwzględniany jest również wariant list PiS bez Solidarnej Polski". Źródło serwisu podaje, że szanse na przedterminowe wybory wynoszą 50:50.
"W koalicji trzeszczy"
Obecnie najpoważniejszym źródłem sporów na linii Solidarna Polska-PiS jest kwestia projektu dotyczącej zmian w Sądzie Najwyższym. We wtorek sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka miała we wtorek zajmować się wyłącznie zmianami w przepisach o księgach wieczystych i hipotece. Według doniesień "Gazety Wyborczej", godzinę przed rozpoczęciem posiedzenia posłowie dowiedzieli się z mediów, że na komisji będzie rozpatrywana także ustawa o SN.
Przewodniczący Marek Ast z PiS złożył wniosek o wyrażenie przez komisję zgody na dodanie do porządku posiedzenia punktu przewidującego rozpatrzenie prezydenckiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Między posłami obozu rządzącego i opozycji wybuchł spór o to, czy komisja może zmienić porządek obrad. Michał Szczerba (KO) zawnioskował o przerwę. Komisja poparła jego pomysł i zebrało się jej prezydium. Po 10 minutowej przerwie ogłoszono, że zapadła decyzja o uzupełnieniu posiedzenia o punkt dotyczący ustawy o SN.
Ostatecznie komisja przegłosowała wniosek posłanki opozycji Barbary Dolniak (KO) o przełożenie prac nad projektem do środy.
– Trwa brutalna walka między PiS a Solidarną Polską. Widać, że tu nie chodzi o sądownictwo, chodzi wyłącznie o posady, benefity i władzę. I widać, że obie strony nie są dogadane – powiedziała "Wyborczej" po zakończeniu posiedzenia Kamila Gasiuk-Pihowicz, posłanka KO.
Według niej w kolacji Zjednoczonej Prawicy "trzeszczy", a dowodem na to jest fakt, że PiS nie miał dziś większości na sejmowej komisji, więc opozycja wygrała głosowanie i prace nad ustawą zostały przełożone.