Sankcje wobec Rosji. "Niektóre zachodnie banki posuwają się za daleko"
Podczas konferencji prasowej w Luksemburgu Borrell stwierdził, że "niektóre zachodnie banki posuwają się za daleko w kwestii unijnych sankcji wobec Rosji". – Bruksela wyśle do nich listy wyjaśniające, że mogą obsługiwać transakcje dotyczące rosyjskiego zboża – dodał.
Stwierdził jednocześnie, że nie da się uniknąć sytuacji, gdy niektóre instytucje finansowe – jak to miało miejsce z irańskimi sankcjami – zrezygnują z udziału w handlu. Jak tłumaczył, to "nadmierna reakcja na sankcje", z którą trzeba się zmierzyć poprzez dostarczanie odpowiednich informacji bankom i towarzystwom ubezpieczeniowym.
Szef dyplomacji UE podkreślił, że kwestia zboża pozostaje jedną z najważniejszych. Według niego w portach na Ukrainie Rosjanie blokują ponad 20 mln ton zboża.
Rosjanie kradną ukraińskie zboże
Zdaniem ukraińskiego MSZ, od początku wojny Rosjanie skonfiskowali już co najmniej 600 tys. ton zboża o wartości ponad 100 mln dolarów. Kijów uważa, że prawie wszystkie statki wychodzące w morze z Sewastopola przewożą towary skradzione Ukrainie.
Ukraina jest jednym z największych na świecie eksporterów pszenicy, kukurydzy i oleju słonecznikowego, ale wojna i rosyjska blokada ukraińskich portów na Morzu Czarnym zatrzymały przepływ towarów, zagrażając dostawom żywności do wielu krajów.
Moskwa do Kijowa: Usuńcie miny z portów
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, który 8 czerwca przebywał z wizytą w Turcji, stwierdził, że to na władzach Ukrainy ciąży obowiązek rozminowania portów w celu umożliwienia transportu zboża.
Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że Moskwa gwarantuje niezakłócony przepływ statków zawierających ukraińskie zboże, jeśli Kijów oczyści swoje porty z min.
Według Rady Bezpieczeństwa ONZ, obecne zapasy pszenicy na całym świecie wystarczą tylko na 10 tygodni, a sytuacja jest gorsza niż w kryzysowych latach 2007-2008.