Ławrow w Turcji: Ciężar rozwiązania problemu spoczywa na Ukrainie

Ławrow w Turcji: Ciężar rozwiązania problemu spoczywa na Ukrainie

Dodano: 
Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji
Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji Źródło:Wikimedia Commons
Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow powiedział, że na Ukrainie ciąży obowiązek rozminowania portów w celu umożliwienia transportu zboża.

W środę w Ankarze doszło do spotkania ministrów spraw zagranicznych Rosji i Turcji – Siergieja Ławrowa i Mevluta Cavusoglu. Jednym z tematów rozmów było odblokowanie eksportu ukraińskiego zboża z portów kontrolowanych przez Rosjan.

– Codziennie oświadczamy, że jesteśmy gotowi zagwarantować bezpieczeństwo statkom opuszczającym ukraińskie porty. Jesteśmy gotowi to zrobić we współpracy z naszymi tureckimi kolegami – powiedział Ławrow na konferencji prasowej.

Przekonywał, że to na Ukrainie spoczywa ciężar rozwiązania problemu wznowienia dostaw zboża poprzez rozminowanie portów.

Media: Turcja dogadała się z Rosją

Agencja Anadolu podała w ubiegłym tygodniu, że Rosja, Turcja, Ukraina i ONZ przygotowały mapę drogową, która ma zapewnić funkcjonowanie bezpiecznego korytarza dla eksportu produktów rolnych z ukraińskich portów. Według tych doniesień, Turcja od pewnego czasu prowadzi rozmowy dyplomatyczne w celu stworzenia mechanizmu zapewniającego bezpieczne dostawy zboża z Ukrainy na rynek światowy.

Z kolei Bloomberg podał w poniedziałek, że Turcja i Rosja osiągnęły wstępne porozumienie ws. eksportu ukraińskiego zboża i innych produktów rolnych. Według agencji, która powołała się na źródła znające kulisy rozmów Ankary z Moskwą, turecki rząd zaoferował pomoc wojskową w usuwaniu min u wybrzeży Odessy i eskortowaniu statków ze zbożem, ale Ukraina jeszcze nie zatwierdziła tego planu, obawiając się, że usunięcie umocnień może narazić ten ważny port na Morzy Czarnym na atak ze strony Rosji.

Wojna w spichlerzu świata

Rosja i Ukraina to spichlerze świata – dostarczają około jednej trzeciej pszenicy sprzedawanej na świecie. Z powodu wojny upadł transport przez porty nad Morzem Czarnym, a handel praktycznie zamarł.

Zdaniem ukraińskiego MSZ, od początku wojny Rosjanie skonfiskowali już co najmniej 500 tys. ton zboża o wartości ponad 100 mln dolarów. Kijów uważa, że prawie wszystkie statki wychodzące w morze z Sewastopola przewożą towary skradzione Ukrainie.

Według Rady Bezpieczeństwa ONZ, obecne zapasy pszenicy na całym świecie wystarczą tylko na 10 tygodni, a sytuacja jest gorsza niż w kryzysowych latach 2007-2008.

Eksport ukraińskiego zboża. UE stawia warunek

Szef unijnej dyplomacji Joseph Borrell zapowiedział w ubiegłym tygodniu, że UE pomoże w eksporcie ukraińskiej pszenicy, jeśli ONZ osiągnie porozumienie z Rosją. Jak tłumaczył, dostrzega ryzyko wybuchu "wojny zbożowej", która jego zdaniem dotknie nie tylko Ukrainę, ale także najbardziej narażone kraje Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji.

Ukraina dostarcza żywność prawie 400 milionom ludzi na całym świecie, ponieważ ukraińskie zboże jest eksportowane nie tylko do krajów europejskich, ale również do Afryki Północnej, na Bliski Wschód i do Azji.

Czytaj też:
Eksport zboża z Ukrainy przez Białoruś? Załenski odpowiada
Czytaj też:
Rosyjskie media cytują słowa Tuska o polskich rolnikach
Czytaj też:
"Tego durnie na Zachodzie nie zauważyli". Jakubiak o dwóch celach Putina

Źródło: Reuters / Bloomberg / Ukrinform
Czytaj także