Eksport zboża z Ukrainy przez Białoruś? Załenski odpowiada

Eksport zboża z Ukrainy przez Białoruś? Załenski odpowiada

Dodano: 
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy Źródło: Wikimedia Commons
Ukraina nie jest gotowa do rozważenia możliwości eksportu zboża przez Białoruś – poinformował prezydent Wołodymyr Zełenski.

Zaproponowano nam przejazd koleją przez Białoruś, ale nie jesteśmy gotowi pracować w tym formacie i pomagać naszym "przyjaznym" sąsiadom – oświadczył Zełenski, cytowany we wtorek przez agencję Ukrinform.

Eksport pszenicy z Ukrainy przez Białoruś to jedna z opcji w dyskusjach prowadzonych przez ONZ, których celem jest zwiększenie globalnej podaży zboża w obliczu zbliżającego się poważnego kryzysu żywnościowego. Inną opcją jest odblokowanie ukraińskich portów na Morzu Czarnym, które kontrolują Rosjanie.

Łukaszenka chce dobić targu z Zachodem

Według doniesień agencji Reutera, prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka oświadczył w rozmowie telefonicznej z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem, że Białoruś jest gotowa zwolnić potrzebne przepustowości na swojej linii kolejowej dla ukraińskiego zboża i zaproponował zorganizowanie rozmów między Białorusią, Ukrainą i krajami, które chcą zapewnić jej dostęp do swoich portów na Bałtyku. Warunkiem Łukaszenki jest zniesienie sankcji.

Media: Turcja dogadała się z Rosją, Ukraina zaniepokojona

Bloomberg podał w poniedziałek, że Turcja i Rosja osiągnęły wstępne porozumienie ws. eksportu ukraińskiego zboża i innych produktów rolnych.

Według agencji, która powołuje się na źródła znające kulisy rozmów Ankary z Moskwą, turecki rząd zaoferował pomoc wojskową w usuwaniu min u wybrzeży Odessy i eskortowaniu statków ze zbożem, ale Ukraina jeszcze nie zatwierdziła tego planu, obawiając się, że usunięcie umocnień może narazić ten ważny port na Morzy Czarnym na atak ze strony Rosji.

Przez wojnę na Ukrainie światu grozi brak żywności

Rosja i Ukraina to spichlerze świata – dostarczają około jednej trzeciej pszenicy sprzedawanej na świecie. Z powodu wojny upadł transport przez porty nad Morzem Czarnym, a handel praktycznie zamarł.

Zdaniem ukraińskiego MSZ, od początku wojny Rosjanie skonfiskowali już co najmniej 500 tys. ton zboża o wartości ponad 100 mln dolarów. Kijów uważa, że prawie wszystkie statki wychodzące w morze z Sewastopola przewożą towary skradzione Ukrainie.

Według Rady Bezpieczeństwa ONZ, obecne zapasy pszenicy na całym świecie wystarczą tylko na 10 tygodni, a sytuacja jest gorsza niż w kryzysowych latach 2007-2008.

Czytaj też:
Rosja szuka kupców na skradzione zboże. USA ostrzegają 14 krajów
Czytaj też:
Rosyjskie media cytują słowa Tuska o polskich rolnikach

Źródło: Ukrinform / Reuters / Bloomberg / Interfax-Ukraina
Czytaj także