Niemcy mogą znacjonalizować Nord Stream 2. Reaguje Kreml

Dodano:
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla Źródło: PAP/EPA / YURI KOCHETKOV
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skomentował doniesienia o ewentualnej nacjonalizacji niemieckiej części gazociągu Nord Stream 2. 


Wcześniej magazyn "Der Spiegel", powołując się na własne źródła w resorcie, podał, że niemieckie Ministerstwo Finansów rozważa możliwość wywłaszczenia części Nord Stream 2 biegnącej na terytorium RFN i przekształcenie go w połączenie dla terminalu skroplonego gazu LNG na wybrzeżu Morza Bałtyckiego.

– Nie angażujmy się w takie hipotetyczne rozumowanie. Prawdopodobnie, jeśli są jakieś konkretne działania, to oczywiście przede wszystkim będzie to praca dla prawników, aby dokonać oceny prawnej takich posunięć – powiedział Pieskow, cytowany w piątek przez agencję RIA Novosti.

Tłumaczył, że "nie znając istoty tego, co się dzieje, błędem byłoby coś powiedzieć". – Nie mamy jeszcze żadnych oficjalnych oświadczeń, nic. Z całym szacunkiem, ale publikacja "Spiegela" nie może być podstawą do jakichkolwiek odpowiedzialnych oświadczeń – stwierdził rzecznik Kremla.

Atak Rosji na Ukrainię pogrzebał Nord Stream 2. Czy na zawsze?

Budowa Nord Stream 2 zakończyła się we wrześniu 2021 r., ale niemiecka Federalna Agencja ds. Sieci wstrzymała wydanie ostatecznego pozwolenia na uruchomienie gazociągu z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. NS2 miał transportować gaz z Rosji do Niemiec z pominięciem Ukrainy.

Pod koniec lutego kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że ministerstwo gospodarki RFN ponownie przyjrzy się procesowi przyznania koncesji Gazpromowi i ma przeprowadzić "nową ocenę bezpieczeństwa dostaw". – Sytuacja zasadniczo się zmieniła – stwierdził.

Zanim doszło do rosyjskiej inwazji na Ukrainę Scholz mówił, że Nord Stream 2 to projekt biznesowy, którego nie należy łączyć z polityką.

Prezydent Duda: NS2 trzeba zdemontować

Prezydent Andrzej Duda powiedział w kwietniu w wywiadzie dla CNN, że drugą nitkę Nord Streamu "należy nie tylko zablokować, ale po prostu zdemontować, bo szkodzi całej Unii Europejskiej".

– Prowadzi to do hegemonii Rosji nad Europą, przede wszystkim na rynku gazu, do monopolizacji europejskiego rynku gazu przez Rosję, co jest oczywiste. Teraz widzimy czarno na białym, że to po prostu zabójcze dla Europy – ocenił prezydent.

Źródło: Der Spiegel / Ria Novosti / CNN
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...