"Fakty" do Ziobry: Przeprosi pan Frasyniuka? Ziobro: Salonowi obłudnicy

Dodano:
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Źródło: PAP / Paweł Supernak
Gdzie byliście salonowi obłudnicy i hipokryci, kiedy Frasyniuk obrażał żołnierzy? – zapytał dziennikarkę TVN minister Zbigniew Ziobro.

W piątek, w trakcie konferencji prasowej dziennikarka" Faktów" TVN zapytała ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę czy ten zamierza przeprosić Władysława Frasyniuka, za nazwanie go "śmieciem".

– Odpowiadając na ten salon oburzonych, spytam gdzie byliście salonowi obłudnicy i hipokryci, kiedy pan Frasyniuk obrażał i lżył polskich żołnierzy nazywając ich psami i śmieciami? Gdzie byliście, że tak to teraz przeżywacie? – zapytał w odpowiedzi lider Solidarnej Polski.

– Gdzie były wasze słowa oburzenia wobec pogardy, jaką pan Frasyniuk nazywając śmieciami i psami polskich żołnierzy, którzy bronili naszej granicy, łamał wszelkie zasady kultury – dodał.

Ziobro: Kto się przezywa, ten się tak nazywa

– Zawsze rzeczą haniebną jest obelżywe traktowanie polskich żołnierzy, szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy grozi nam bezpośrednie niebezpieczeństwo, a najbliżsi współpracownicy Putina zapowiadają zbrojną agresję na Polskę, grożą nam – tłumaczył dalej minister, podkreślając, że polskie państwo musi "dawać odpór tego typu obelżywym słowom".

– Oni nie zarabiają tyle pieniędzy co teraz biznesmen, pan Frasyniuk, nie stać ich na to, by wynajmować prawników, ale powinni mieć obronę ze strony polskiego państwa, polskiego sądu. Tak się niestety nie stało. W związku z tym postanowiłem odpowiedzieć panu Frasyniukowi, zgodnie ze znanym polskim porzekadłem: "Kto się przezywa, ten się tak nazywa" – mówił dalej Ziobro.

– Pan Frasyniuk sam się nazwał, nazywają żołnierzy śmieciami, sam siebie zdefiniował kim jest. Tylko tyle i powinien wyciągnąć wnioski z tego porzekadła – dodał polityk.

Były opozycjonista nazywa żołnierzy "psami"

W ostatni czwartek wrocławski sąd warunkowo umorzył sprawę Władysława Frasyniuka, oskarżonego o znieważenie żołnierzy Wojska Polskiego. Orzeczenie jest nieprawomocne. Zarówno prokuratura, jak i Frasyniuk zapowiedzieli apelacje.

22 sierpnia 2021 roku Frasyniuk był gościem programu "Fakty po Faktach" na antenie TVN24. W rozmowie pojawił się wątek sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Były działacz opozycji antykomunistycznej przekonywał, że w tkwiących przy granicy migrantach "trzeba zobaczyć ludzi". Obraził przy tym żołnierzy Wojska Polskiego. – Mam wrażenie, że to jest wataha psów, która otoczyła biednych, słabych ludzi – mówił. I nazwał wojskowych "śmieciami".

Komentarz Ziobry, reakcja Frasyniuka

Wczoraj na sprawę Frasyniuka zareagował minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. "Polski Żołnierzu, pamiętaj, żaden śmieć nie jest w stanie Cię obrazić. Bronisz nas, naszych dzieci, domów, Ojczyzny. Na polskie sądy może nie masz co liczyć, ale na Polaków zawsze. Jesteśmy z Ciebie dumni. Chwała Ci, polski Żołnierzu!" – napisał polityk w mediach społecznościowych.

Wypowiedź szefa resortu sprawiedliwości wywołała wiele komentarzy, w tym samego Frasyniuka.

Opozycjonista z czasów PRL w rozmowie z Wirtualną Polską stwierdził, że minister sprawiedliwości "nie jest w stanie go obrazić".

– Kiedyś premier Leszek Miller powiedział do Zbigniewa Ziobry: "Jest pan zerem". I to się powszechnie przyjęło. "Zero", czyli nic. A "zero" nie jest w stanie nikogo obrazić – podkreślił Frasyniuk i dodał: "Dlatego nie czuję się obrażony przez pana ministra. "Zero" razy pięć to nadal zero".

Źródło: X / Ministerstwo Sprawiedliwości
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...