Naimski o Baltic Pipe: Uniezależnienie od rosyjskiego szantażu
– Wczoraj przy otwarciu Baltic Pipe czułem satysfakcję, bo przez 30 lat byłem zaangażowany w bitwę o uniezależnienie Polski od dostaw gazu z Rosji, od rosyjskiego szantażu. Ta inwestycja była trudna, trwało to prawie 7 lat – powiedział w środę RMF FM były wiceminister gospodarki, a także działacz opozycji antykomunistycznej, Piotr Naimski.
W opinii polityka Baltic Pipe jest gwarantem niezależności energetycznej, w szczególności, w dostawach gazu. – Tym gazociągiem możemy zastąpić wszystko, co do tej pory było sprowadzane z Rosji. To jest mniej więcej połowa całego polskiego zapotrzebowania na gaz – ocenił Naimski.
Były wiceminister gospodarki wypowiedział się także na temat cen norweskiego surowca. – Norweski gaz będzie po cenach, które są cenami europejskimi, a tak naprawdę są dyktowane również sytuacją globalną. To jest po prostu rynek. Będziemy kupowali gaz ze źródeł, które są politycznie nieuwarunkowane, tak jak do tej pory kontrakt jamalski. Był on politycznym narzędziem Rosjan, wykorzystywanym w wojnie – zaznaczył polityk.
Naimski odpowiada na hejt
Były opozycjonista odniósł się także do fali krytyki ze strony opozycji po tym, jak prezydent Andrzej Duda w zeszły piątek odznaczył go, a także Antoniego Macierewicza i Mirosława Chojeckiego Orderem Orła Białego. Uroczystość przypadła w 46. rocznicę powstania Komitetu Obrony Robotników, którego współzałożycielem był właśnie Naimski. – Z tego rodzaju atakami, hejtem, i mój przyjaciel Antoni Macierewicz, i ja, i nasi koledzy, mamy do czynienia od wielu, wielu lat, czy nawet dziesięcioleci. Jesteśmy do tego przyzwyczajeni i naprawdę nie robi to specjalnego wrażenia. To tylko świadczy o tych, którzy tak postępują, świadczy naprawdę źle – skomentował polityk.