• Autor:Rafał A. Ziemkiewicz

Reset według Scholza

Dodano:
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz Źródło: PAP/EPA / Clemens Bilan
Subotnik zza ściany | Polskie media, tradycyjnie zajęte jałową młócką między pisem a antypisem, właściwie nie odnotowały Berlińskiej Konferencji Bezpieczeństwa, odbywającej się z udziałem licznych szefów państw, ekspertów i wysokich przedstawicieli NATO.

Jeśli coś z powiedzianych tam rzeczy w ogóle się przebiło do polskiej tzw. debaty publicznej, to kolejne enuncjacje na temat obiecanych Polsce przez niemiecką minister rakiet Patriot – dęta sprawa, której nie będę tu rozwijał, bo piszę o niej obszernie w poniedziałkowym numerze. Tymczasem na wspomnianej konferencji miał swoje wystąpienie urzędujący kanclerz Niemiec, Olaf Scholz. I tezy tego wystąpienia, z uwagi na jego znaczenie dla Polski, powinny znaleźć się na czołówkach wszystkich wczorajszych gazet oraz portali.

Na usprawiedliwienie nasze media mają tylko to, że i na świecie wystąpienie kanclerza przemilczano, odnotowały je właściwie tylko angielskie Sky News i „The Times” (za tym pierwszym źródłem wspomniała u nas o przemówieniu na swych stronach internetowych „Rzeczpospolita”, i bodaj tylko ona jedna – bo radio PR24 akurat co najważniejsze pominęło). Rozumiem media zachodnie, rozumiem też te media polskojęzyczne, które oddały się w służbę narracji „europejskiej” – w ich wypadku działa mechanizm, zwany przez psychologię „wyparciem”.

Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...